Odór śmierci
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
[size=99px]Odór śmierci[/size]
Było błędem tego chrześcijańskiego Boga,
że pozwolił umrzeć swojemu awatarowi.
Yann Martell „Życie Pi”
Zdjęcia zakrwawionych ciał w najprzeróżniejszych pozach
- niektóre już bezwładne; jeszcze żywi patrzą w obiektyw.
Brudne twarze, nienaturalnie powyginane kończyny.
Kilka zdjęć na sekundę i kawałek gospel – na tyle cicho,
żebyś słyszał oddech. Już tańczą. Niech kolor zostanie
tylko na krwi – reszta w szarościach.
Widzisz? Oni chwalą Pana – patrz, ucz się umierać.
Było błędem tego chrześcijańskiego Boga,
że pozwolił umrzeć swojemu awatarowi.
Yann Martell „Życie Pi”
Zdjęcia zakrwawionych ciał w najprzeróżniejszych pozach
- niektóre już bezwładne; jeszcze żywi patrzą w obiektyw.
Brudne twarze, nienaturalnie powyginane kończyny.
Kilka zdjęć na sekundę i kawałek gospel – na tyle cicho,
żebyś słyszał oddech. Już tańczą. Niech kolor zostanie
tylko na krwi – reszta w szarościach.
Widzisz? Oni chwalą Pana – patrz, ucz się umierać.
Ostatnio zmieniony pn 29 gru, 2008 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
szczerze nie zwykłam wypowiadać się pod wierszami o takiej tematyce.
jest obrazowy. może aż za bardzo ;) nie przemawia do mnie niestety ale to raczej wynika z moich przekonań. pozdrawiam.
jest obrazowy. może aż za bardzo ;) nie przemawia do mnie niestety ale to raczej wynika z moich przekonań. pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez anomalia, łącznie zmieniany 1 raz.
niby natłok, ale odczuwam niedosyt. czegoś mi tu zabrakło (tylko nie pytaj czego, bo sama nie wiem). no i jeszcze słyszenie zapartego oddechu, w sumie ok, ale jakbym to już gdzieś czytała.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Czytałem również na innym forum pod innym tytułem.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
Tak, zmieniłem tytuł - doszedłem do wniosku, że poprzedni tytuł był mocniejszy od wiersza, wiersz nie starczał..
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
To na prawdę ciekawy wiersz, pokusiłam się o wyszukanie wiadomości dotyczące książki "Życie Pi"...
Ironia zawarta w wierszu nasuwa mi na myśl istotę umierania w błysku fleszy, sakralnego 'te Deum'.....itp.
Ironia zawarta w wierszu nasuwa mi na myśl istotę umierania w błysku fleszy, sakralnego 'te Deum'.....itp.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Monique, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
<img> Dziękuję Monique
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.