Wiersz współczesny
Moderator: Tomasz Kowalczyk
[size=99px]Wiersz współczesny[/size]
przyglądam się poezji
jest zdawkowa
nie rymuje
zrezygnowała z rytmu
nie ma przecinków
kropek
litery tylko małe
duże nie – durzenie
małe – marzenie
rzadkie wykrzykniki
pytania
urwania
* * *
A mnie się marzy wiersz tak piękny,
że od samego rytmu wiersza
serce zabije żywiej w piersiach,
a w rymach będzie on ponętny.
Czy są dziś jeszcze tacy wieszcze,
co słowa mogą tkać jak krosno
i składać je zdaniami prosto,
w piękne i miłe, zwykłe wiersze?
Erato, muzo erotyków,
czemuż twa lira już nie gości
akordem pięknym o miłości
w dziełach współczesnych nam liryków?
Muzo Euterpe dmij w swój aulos,
aby liryka zeń spłynęła
do serc i aby je natchnęła
wierszami, co zastąpią chaos.
Mów muzo sacrum, Polihymnio,
czy dziś za Styksem gdzieś o niebie,
będziemy pisać jak o chlebie?
Już nie będziemy pisać hymnów?
A ty Kaliope, co ty na to,
że retoryka wciąż upada,
że całe zdanie się nie nada,
aby go w wierszu użyć prosto?
przyglądam się poezji
jest zdawkowa
nie rymuje
zrezygnowała z rytmu
nie ma przecinków
kropek
litery tylko małe
duże nie – durzenie
małe – marzenie
rzadkie wykrzykniki
pytania
urwania
* * *
A mnie się marzy wiersz tak piękny,
że od samego rytmu wiersza
serce zabije żywiej w piersiach,
a w rymach będzie on ponętny.
Czy są dziś jeszcze tacy wieszcze,
co słowa mogą tkać jak krosno
i składać je zdaniami prosto,
w piękne i miłe, zwykłe wiersze?
Erato, muzo erotyków,
czemuż twa lira już nie gości
akordem pięknym o miłości
w dziełach współczesnych nam liryków?
Muzo Euterpe dmij w swój aulos,
aby liryka zeń spłynęła
do serc i aby je natchnęła
wierszami, co zastąpią chaos.
Mów muzo sacrum, Polihymnio,
czy dziś za Styksem gdzieś o niebie,
będziemy pisać jak o chlebie?
Już nie będziemy pisać hymnów?
A ty Kaliope, co ty na to,
że retoryka wciąż upada,
że całe zdanie się nie nada,
aby go w wierszu użyć prosto?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Bolbeck, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Bolbecku...
skoro..:
<img>
Ps. kurcze ..czemu takie długaśne....te teksty Twoje..?,, ciężko się czyta i też mieszanina stylów nie działa na korzyść
Bolbecku...
skoro..:
- to próbuj coś stworzyć takiego o czym Ty marzysz....a nie tylko wspomnienia , powtórzenia i narzekania...A mnie się marzy wiersz tak piękny,
że od samego rytmu wiersza
serce zabije żywiej w piersiach,
<img>
Ps. kurcze ..czemu takie długaśne....te teksty Twoje..?,, ciężko się czyta i też mieszanina stylów nie działa na korzyść
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Ja będę wiersza bronić. Długi? Czytałam dłuższe, długość to nie wada. Mieszanina stylów? Tu jak najbardziej do rzeczy - pierwsza część o wierszach współczesnych, wolnych, więc w wolnej konwencji, druga o marzeniach o poezji w starym stylu i w takim też pisana. [quote=""Bolbeck""]Czy są dziś jeszcze tacy wieszcze,
co słowa mogą tkać jak krosno
i składać je zdaniami prosto,
w piękne i miłe, zwykłe wiersze? [/quote]Zapewniam Cię, że są, nawet na naszym forum.
co słowa mogą tkać jak krosno
i składać je zdaniami prosto,
w piękne i miłe, zwykłe wiersze? [/quote]Zapewniam Cię, że są, nawet na naszym forum.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Po dziewięć sylab w wersie nie daje gwarancji zachowania właściwej rytmiki, która u Ciebie rwie się dosyć często ze względu na dowolność w umiejscawianiu średniówki. O rymach również nie powiem wiele dobrego: w ogromnej większości gramatyczne z częstochowskim zapatrzeniem.
Wiersz trochę pomieszany, trochę wzniosły patosem. Tak to jest, jak się daje posłuch wszystkim muzom na raz.
[quote=""Bolbeck""]A mnie się marzy wiersz tak piękny,
że od samego rytmu wiersza
serce zabije żywiej w piersiach,
a w rymach będzie on ponętny. [/quote]
Ja codziennie wyję za takim wierszem przeze mnie napisanym...
Zaimek "on" jest zbędny.
Pozdrawiam
Tomek
Wiersz trochę pomieszany, trochę wzniosły patosem. Tak to jest, jak się daje posłuch wszystkim muzom na raz.
[quote=""Bolbeck""]A mnie się marzy wiersz tak piękny,
że od samego rytmu wiersza
serce zabije żywiej w piersiach,
a w rymach będzie on ponętny. [/quote]
Ja codziennie wyję za takim wierszem przeze mnie napisanym...
Zaimek "on" jest zbędny.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.