Gdy nie wiem

[Mariusz]

w kopercie jeziora list nieskończony
dzień zamyka szczelnie wschodem słońca
do czasu gdy może kiedyś zgubionym nowiem
zobaczysz milczenie a w nim post scriptum

nad cieniem opuszczonego brzegu
kołyszę koronami zieleni
po drugiej stronie kamiennych tablic

[Mithril]

Zadałeś ładny klimat i chyba z żalem odejścia...


"w kopercie jeziora list nieskończony
dzień zamyka szczelnie wschodem słońca
do czasu gdy może kiedyś poświatą nowiu
spojrzysz w milczenie czekając na post scriptum

grzejąc cień opuszczonego brzegu
kołyszę koronami zieleni po drugiej stronie
kamiennych tablic"


tłustki i podkreślone bym przemalował................podkreślone robi lekkie podknięcie w płynności, jakby wers był za długi................no i przewersyfikowałbym, ale wiesz, to ja...............Serdecznie Pozdrawiam!

[Tomasz Kowalczyk]

Mocno zagęściłeś nastrój. Wiersz czyta się "klimatycznie", ale ja zastanawiam się nad różnego rodzaju przydawkami zawartymi w utworze. Myślę, że jest ich trochę za dużo. Sporo jest przydawek dopełniaczowych - tych najprostszych, np. "w kopercie jeziora", "poświata nowiu", "korony zieleni"... Staraj się je "rozpisywać". Nie twierdzę, że trzeba ich unikać za wszelką cenę, lecz zdecydowanie ograniczyć stosowanie...
A może zwroty obcojęzyczne skursywić?
[quote=""Mariusz""]po drugiej stronie
kamiennych tablic[/quote]
"Kamienne tablice" Wojciecha Żukrowskiego... Dziwnie przywołałem najpierw ten tytuł...

Pozdrawiam

Tomek

[Mirek]

fajnieś to wymalował ... się rozmarzyłem

[Mariusz]

Korzystając z rad Mithrila i Tomka wprowadziłem kilka zmian, mam nadzieję, że na lepsze. <img>
Mithrilu, każdy z nas wraca pamięcią do rozstań, czasem powstają wiersze, czasem milczenie.Dziękuję serdecznie za zagłębienie i pomoc
Tomku, nie będę się powtarzać, wiesz co myślę o Twoich radach. Żukrowski..? ..tamtędy też można iść. Ważne , że zastanawia. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam

Mirku i Tobie serdecznie dziękuję, cieszę się kiedy jesteś u mnie

[Colett]

niedokończony list zamyka dzień
wschodem słońca w kopercie jeziora
do czasu gdy zgubionym nowiem
zobaczysz milczenie a w nim
post scriptum

nad opuszczonym brzegiem
kołyszę koronami zieleni
po drugiej stronie kamiennych tablic

chyba nie rozrabiam za bardzo? <img>

[quote=""Tomek""]Mariusz napisał/a:
po drugiej stronie
kamiennych tablic

"Kamienne tablice" Wojciecha Żukrowskiego[/quote]

i do mnie wróciła ta piękna powieść...

[Mariusz]

Ewo, przecież klapsów już się nie boisz...? <img>
To tylko słowa, można z nimi zrobić wiele i czytać do woli...
Dziękuję i pozdrawiam

[Irena]

niedokończony list
szczelnie zamyka dzień wschodem
kiedyś zgubionym nowiem
zobaczysz post scriptum

nad cieniem opuszczonego brzegu
kołyszę zielenią

z drugiej strony kamienne tablice

Rzadko przerabiam czyjeś wiersze, ale tak mnie strasznie pokusiło...bo on w jakimś tam sposób mi bliski. Nie gniewaj się, że włożyłam Ci łapki między wersy.


Serdecznie.......Ir

[Mariusz]

Irenko, to Twoje spojrzenie na wiersz, wcale się nie dziwię, że jest trochę inne niż moje.
Tak być powinno. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie