koncentrat
Moderator: Tomasz Kowalczyk
chciałoby się co dzień
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami
one są tak bardzo rozpuszczalne
w wieczorach - pojedynczych i myślących
nie istnieje bez nich żaden
tak jak my bez tlenu
a jednak jego nadmiar potrafi udusić
gdy pomiędzy słowami
jest zbyt dużo czasu na wdech
lecz czy można znienawidzić drzewa
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami
one są tak bardzo rozpuszczalne
w wieczorach - pojedynczych i myślących
nie istnieje bez nich żaden
tak jak my bez tlenu
a jednak jego nadmiar potrafi udusić
gdy pomiędzy słowami
jest zbyt dużo czasu na wdech
lecz czy można znienawidzić drzewa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez kasjopea, łącznie zmieniany 1 raz.
"chciałoby się co dzień
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami
one są tak bardzo rozpuszczalne
w wieczorach - pojedynczych i myślących
nie istnieje bez nich żaden
tak jak my bez tlenu
a jednak jego nadmiar potrafi udusić
gdy pomiędzy słowami
jest zbyt dużo czasu na wdech
lecz czy można znienawidzić drzewa
Zaznaczona strofa chyba potrzebuje lekkiego retuszu..................bo dopiero za czwartym razem zatrybiłem sens.................ostatni wers brzmi jak podpis autora pod awatarem.................a poważnie, to po lekkim domalowaniu będzie Tu wiersz...............Serdecznie Pozdrawiam!
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami
one są tak bardzo rozpuszczalne
w wieczorach - pojedynczych i myślących
nie istnieje bez nich żaden
tak jak my bez tlenu
a jednak jego nadmiar potrafi udusić
gdy pomiędzy słowami
jest zbyt dużo czasu na wdech
lecz czy można znienawidzić drzewa
Zaznaczona strofa chyba potrzebuje lekkiego retuszu..................bo dopiero za czwartym razem zatrybiłem sens.................ostatni wers brzmi jak podpis autora pod awatarem.................a poważnie, to po lekkim domalowaniu będzie Tu wiersz...............Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Między puentą a wierszem jest chyba zbyt duży przeskok myślowy.
[quote=""kasjopea""]chciałoby się co dzień
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami [/quote]o tak, chciałoby się. niektóre wspomnienia dodają życiu smaku, szczególnie jeśli wspomina się we dwoje. w pojedynkę tak jak napisałaś - rozcieńczają
[quote=""kasjopea""]chciałoby się co dzień
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami [/quote]o tak, chciałoby się. niektóre wspomnienia dodają życiu smaku, szczególnie jeśli wspomina się we dwoje. w pojedynkę tak jak napisałaś - rozcieńczają
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Ja zastanowiłbym się nad pierwszą zwrotką:
[quote=""kasjopea""]chciałoby się co dzień
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami [/quote]
Koncentrat nierozcieńczony jest klasycznym pleonazmem, więc zrezygnowałbym z ostatniego wersu.
Początek drugiej strofy brzmiałby:
"wspomnienia są tak bardzo rozpuszczalne".
Jednak kolejne wersy nie są dla mnie do końca jasne.
[quote=""kasjopea""]lecz czy można znienawidzić drzewa[/quote]
Ostatni wers również niezrozumiały.
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""kasjopea""]chciałoby się co dzień
pić koncentrat z życia
nierozcieńczony wspomnieniami [/quote]
Koncentrat nierozcieńczony jest klasycznym pleonazmem, więc zrezygnowałbym z ostatniego wersu.
Początek drugiej strofy brzmiałby:
"wspomnienia są tak bardzo rozpuszczalne".
Jednak kolejne wersy nie są dla mnie do końca jasne.
[quote=""kasjopea""]lecz czy można znienawidzić drzewa[/quote]
Ostatni wers również niezrozumiały.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
fakt z tym rozcieńczaniem trochę źle
co do drzew to hmmm jest trochę przeskok, w każdym razie chodziło mi o to że drzewa są źródłem tlenu, co odnosi się do oddychania
co do drzew to hmmm jest trochę przeskok, w każdym razie chodziło mi o to że drzewa są źródłem tlenu, co odnosi się do oddychania
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez kasjopea, łącznie zmieniany 1 raz.
Myślę, że wspomnienia są potrzebnymi składnikami, bo przecież sos słodko-kwaśny nie może być jedynie słodki albo tylko kwaśny :) Co prawda czasami dobrze skonsumować dzień bez żadnych przypraw :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Darkface, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
W Twoich wierszach znajduję zawsze to samo: diament nieoszlifowany. Twoje spostrzeżenia, wnioski, porównania są interesujące. Uczucia - bliskie mi i podpisuję się pod. Zebranie tego w słowa - do szlifiarki. Ale ponieważ pragnienie picia koncentratu z życia i mnie pali, resztę przepuszczam bez okularów.
Dobrze, że tu trafiłaś.
Dobrze, że tu trafiłaś.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Darkface, ale mi się już przejadł ten sos, szczególnie jak sama muszę go jeść :P
Emde, też się cieszę, widzę, że sympatycznie tu jest :)
Co do wierszyków, to sporo myślę o życiu i te myśli muszą mieć jakieś ujście, stąd zaczęłam pisać. Mój problem może wynika z tego, że nie mam zbyt humanistycznego mózgu i zawsze miałam problemy z językiem polskim i ze stylem (wg moich polonistek). A studia techniczne mnie kształtują raczej w innym kierunku.
Ten wierszyk napisałam po dość długiej przerwie, kiedyś pisałam po 3 na dzień a teraz jeden na 3 miesiące.
No ale dosyć tłumaczenia się, pomyślę jeszcze nad tym tekstem, dziękuję za uwagi i rady :)
Emde, też się cieszę, widzę, że sympatycznie tu jest :)
Co do wierszyków, to sporo myślę o życiu i te myśli muszą mieć jakieś ujście, stąd zaczęłam pisać. Mój problem może wynika z tego, że nie mam zbyt humanistycznego mózgu i zawsze miałam problemy z językiem polskim i ze stylem (wg moich polonistek). A studia techniczne mnie kształtują raczej w innym kierunku.
Ten wierszyk napisałam po dość długiej przerwie, kiedyś pisałam po 3 na dzień a teraz jeden na 3 miesiące.
No ale dosyć tłumaczenia się, pomyślę jeszcze nad tym tekstem, dziękuję za uwagi i rady :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez kasjopea, łącznie zmieniany 1 raz.