Mistrz prozy poetyckiej
Moderator: Tomasz Kowalczyk
[center]/-/
Spacja?.
co jest właściwie to?.
Strofa?.
ongiś popytywałem już o to.
Word?.
a do licha,co to?.
w temacie Znaczka,
pierwszo-brzeżny,
oraz...
wszelakiej chropowatości Literacie.
strikte przesyłowego.
małego..
rzewnym pachnidłem pochwycającego.
a kiedyż to Pan go obśliniał ostatnio,tak po ludzku,
aby później kopertę nim radować?.
co?.
ślinił Pan,
ale zgoła co innego?
rozumiem.
butelczynę nie jedną,
a sposobnością korzystając,
wszelkie
i różnorakie Pochodne czynienia owego...
zachłannie czerpiąc.
poezja.
prozy?
tak zwana,
to chyba?.
w tym temacie,
nie mam nawet tzw.pojęcia zielonego.
przepraszam.
po prostu,
nie wiem.
wiem zaledwie tyle,
że Słowa odległością przekazywane,
niekoniecznie odlegle bywają rozumiane.
One,
zrównywalne są powiedzmy,
z delektowaniem się długimi,piłkarskimi podaniami.
są takowe,
co ?.
jak najbardziej.
są.
najsubtelniejsze z nich,
przezywane są sytuacyjnymi,
w domiarze swoim,
na tak zwanej intuicji opartymi
...[/center]
Spacja?.
co jest właściwie to?.
Strofa?.
ongiś popytywałem już o to.
Word?.
a do licha,co to?.
w temacie Znaczka,
pierwszo-brzeżny,
oraz...
wszelakiej chropowatości Literacie.
strikte przesyłowego.
małego..
rzewnym pachnidłem pochwycającego.
a kiedyż to Pan go obśliniał ostatnio,tak po ludzku,
aby później kopertę nim radować?.
co?.
ślinił Pan,
ale zgoła co innego?
rozumiem.
butelczynę nie jedną,
a sposobnością korzystając,
wszelkie
i różnorakie Pochodne czynienia owego...
zachłannie czerpiąc.
poezja.
prozy?
tak zwana,
to chyba?.
w tym temacie,
nie mam nawet tzw.pojęcia zielonego.
przepraszam.
po prostu,
nie wiem.
wiem zaledwie tyle,
że Słowa odległością przekazywane,
niekoniecznie odlegle bywają rozumiane.
One,
zrównywalne są powiedzmy,
z delektowaniem się długimi,piłkarskimi podaniami.
są takowe,
co ?.
jak najbardziej.
są.
najsubtelniejsze z nich,
przezywane są sytuacyjnymi,
w domiarze swoim,
na tak zwanej intuicji opartymi
...[/center]
Ostatnio zmieniony śr 11 kwie, 2012 przez anelehd, łącznie zmieniany 2 razy.