Marienhof Anatolij " A choćby na katorgę..."
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Сергею Есенину
На каторгу пусть приведет нас дружба,
Закованная в цепи песни.
О день серебряный,
Наполнив века жбан,
За край переплесни.
Меня всосут водопроводов рты,
Колодези рязанских сел — тебя.
Когда откроются ворота
Наших книг,
Певуче петли ритмов проскрипят.
И будет два пути для поколений:
Как табуны пройдут покорно строфы
По золотым следам Мариенгофа
И там, где, оседлав, как жеребенка, месяц,
Со свистом проскакал Есенин.
Март 1920
Siergiejowi Jesieninowi
A choćby na katorgę przywiodła nas przyjaźń,
Zakuta w łańcuchach pieśni.
O dniu srebrny,
Napełniłeś dzban wieku
Do samych krawędzi.
Mnie wessą wodociągów gardła,
Studnie riazańskich wiosek– ciebie.
A kiedy się otworzy brama
Naszych poezji,
Pętle rytmów zaskrzypią śpiewne.
Będą dwie drogi dla pokoleń:
Niczym tabuny przejdą strofy
Po złotych śladach Marienhofa
I tam, gdzie osiodławszy, jak źrebaka, księżyc*,
Jesienin przemknął galopem.
* odniesienie do wiersza "Łany zżęte..." viewtopic.php?p=85009#85009
На каторгу пусть приведет нас дружба,
Закованная в цепи песни.
О день серебряный,
Наполнив века жбан,
За край переплесни.
Меня всосут водопроводов рты,
Колодези рязанских сел — тебя.
Когда откроются ворота
Наших книг,
Певуче петли ритмов проскрипят.
И будет два пути для поколений:
Как табуны пройдут покорно строфы
По золотым следам Мариенгофа
И там, где, оседлав, как жеребенка, месяц,
Со свистом проскакал Есенин.
Март 1920
Siergiejowi Jesieninowi
A choćby na katorgę przywiodła nas przyjaźń,
Zakuta w łańcuchach pieśni.
O dniu srebrny,
Napełniłeś dzban wieku
Do samych krawędzi.
Mnie wessą wodociągów gardła,
Studnie riazańskich wiosek– ciebie.
A kiedy się otworzy brama
Naszych poezji,
Pętle rytmów zaskrzypią śpiewne.
Będą dwie drogi dla pokoleń:
Niczym tabuny przejdą strofy
Po złotych śladach Marienhofa
I tam, gdzie osiodławszy, jak źrebaka, księżyc*,
Jesienin przemknął galopem.
* odniesienie do wiersza "Łany zżęte..." viewtopic.php?p=85009#85009
Ostatnio zmieniony śr 09 sty, 2013 przez Liliana, łącznie zmieniany 2 razy.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Tak sobie myślę, że nie tylko na mnie jego twórczość wywarła wrażenie. Sporo go w Twoich tłumaczeniach; jego nazwisko przemyka się u innych to tu, to tam.Liliana pisze:Siergiejowi Jesieninowi
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To mi się bardzo spodobało.
Gdzieś pobrzmiewają bardzo wyciszone rymy, odległe, a śpiewność została.
Tak trzymaj
Gdzieś pobrzmiewają bardzo wyciszone rymy, odległe, a śpiewność została.
Tak trzymaj
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Mariolu, niektórzy uważają go za największego poetę rosyjskiego XX wieku.
Dziękuję, że o mnie pamiętasz
[ Dodano: Sro 16 Maj, 2012 ]
Dziękuję, że o mnie pamiętasz
[ Dodano: Sro 16 Maj, 2012 ]
Dzięki, JanieJan Stanisław Kiczor pisze:Tak trzymaj
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
świetny wiersz- zachwycił konstrukcją i brakiem zapychaczy- jak zwykle- niski pokłon dla Ciebie :brawo:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
A niech i na katorgę zawiedzie nas przyjaźń! :prezent:
"Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich nigdy nie będzie przyjaciółmi"
(przysłowie kirgiskie)
dwóch głupich nigdy nie będzie przyjaciółmi"
(przysłowie kirgiskie)
Misza, dzięki za odwiedziny i kwiecie, odzajemniam
[ Dodano: Wto 04 Gru, 2012 ]
oto fragment wiersza Jesienina „Pożegnanie z Marienhofem” (może kiedyś go dokończę, bo sprawiają mi trudności pewne jego fragmenty):
W przyjaźni jest szczęście zuchwałe
I silnych uczuć porywy –
Kiedy ogień rozpala ciało,
Jak świecę ze stearyny.
Ukochany mój! Daj mi dłonie –
Od wieków tak się żegnano -
Chcę obmyć je w chwili rozstania
Swych włosów żółtawą pianą.
................................................
Żegnaj, żegnaj. W księżycu złotym
Czy dzień radosny odnajdę?
Spośród wszystkich sławnych i młodych
Ty byłeś najlepszy dla mnie.
serdecznie pozdrawiam Liliana
[ Dodano: Wto 04 Gru, 2012 ]
masz rację, Mariolu, ale w tym przypadku obu panów łączyło coś więcej, niż przyjaźń,Mariola Kruszewska pisze:Liliana napisał/a:
Siergiejowi Jesieninowi
Tak sobie myślę, że nie tylko na mnie jego twórczość wywarła wrażenie. Sporo go w Twoich tłumaczeniach; jego nazwisko przemyka się u innych to tu, to tam.
oto fragment wiersza Jesienina „Pożegnanie z Marienhofem” (może kiedyś go dokończę, bo sprawiają mi trudności pewne jego fragmenty):
W przyjaźni jest szczęście zuchwałe
I silnych uczuć porywy –
Kiedy ogień rozpala ciało,
Jak świecę ze stearyny.
Ukochany mój! Daj mi dłonie –
Od wieków tak się żegnano -
Chcę obmyć je w chwili rozstania
Swych włosów żółtawą pianą.
................................................
Żegnaj, żegnaj. W księżycu złotym
Czy dzień radosny odnajdę?
Spośród wszystkich sławnych i młodych
Ty byłeś najlepszy dla mnie.
serdecznie pozdrawiam Liliana
Ostatnio zmieniony śr 05 gru, 2012 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Umyć/obmyć?Liliana pisze:Chcę omyć je
Z wierszy obu panów podoba mi się bardziej - nie do wiary - Marienhofa!
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
W Twoich tlumaczeniach poznaje poezje rosyjskojezyczna.
Dzieki Ci, Liliano.
Basia - biedronka
Bardzo to ładne. I przewrotne.Liliana pisze:A kiedy się otworzy brama
Naszych poezji,
Pętle rytmów zaskrzypią śpiewne.
Ostatnia strofa dość zuchwała w moim odczuciu... Czy rzeczywiście Marienhof jest w świadomości Rosjan tak żywy, jak Jesienin?
Fantastyczny przekład, Liliano
A i to, co pod nim, niezwykle ciekawe.
Aż tak, to nie. Obydwaj panowie znali się, przyjaźnili, nawet mieszkali razem przez pewien czas.Vesper pisze:Czy rzeczywiście Marienhof jest w świadomości Rosjan tak żywy, jak Jesienin?
Obydwaj byli wybitnymi przedstawicielami imażynizmu. Marienhof był poetą, prozaikiem i dramatopisarzem. Napisał jedyną powieść imażynistyczną pt. Cynicy.
Pozdrawiam Cię serdecznie
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,