defibrylacja przerwana zgon 23.55

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Thierry
Posty: 5
Rejestracja: pt 10 paź, 2008
Kontakt:

Post autor: Thierry »

wioski dzieciństwa spalone napalmem.
poświaty to nie były ogniska. z pieczonymi kartoflami.
tylko stos gdzie paliliśmy swój wstyd. ty wiesz.
przesilenie chemii weszło w nas gwałtem zbiorowym odbytych lat.

w samotni przydrożnych kapliczek poznawaliśmy się.
po białych trumienkach. z otwartymi oczami które ktoś zapomniał zamknąć.
odtąd będziesz najbliżej lasu. bliżej niż dystans pierwszego pocałunku.
baliśmy się tak samo; dobre wróżki opowiadały bajeczki
w które nie przestaliśmy wierzyć.

naciągała nas nawet herbata w Cafe Illusion. niedzielne spacery
koleinami mokrych dłoni podniesionych do katedr zwabienia.
prosiliśmy szybko dużo i bez argumentacji. resztę dźwięków
wydaliśmy bezpowrotnie.

później odtwarzano nam z taśm głosy płaczących kobiet.
melodię przyszłości. która się może kiedyś skomponować
w jęk i wycie wariatów zmęczonych pożyciem. moja mała dziewczynko
z kluczem na szyi. ustami rozchylonymi w podkówkę. moja cała. wiedz.
zawsze będziesz w zasięgu bólu. że aż niezauważalna.
nawoływana serc łomotem. może nas odnajdziesz
po smyczy do naszych identyfikatorów. proszę cię.

łyżeczka po łyżeczce. karmimy się budyniem nadziei.
wzajemnie przygwożdżonej wzrokiem do stóp
odmawiających modlitwy. słyszysz? nie będzie już żadnych wymian.
jeńcy naszych wspomnień dawno temu rozstrzelani.
w niespisanych nigdzie frazach.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Thierry, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hekate
Posty: 229
Rejestracja: czw 02 paź, 2008
Lokalizacja: z cyrku

Post autor: Hekate »

.

Cześć pooky!

fajnie że tu zawędrowałeś.:)

wiersz jest skomplikowany...ma się wrażenie że albo uczucie porównywane jest do wojny...albo się w czasie wojny zrodziło.. a ponieważ jakaś wojna zawsze gdzieś się toczy czy wewnątrz czy na zewnątrz... więc...

dla mnie to może być proza poetycka lub wiersz wstęp do jakiegoś opowiadania lub wiersz-opowiadanie...ale podoba mi się forma bo jest wieloplanowa...

według mnie najlepsza 4 zwrotka , mówi wiele ...za resztę...najbardziej skondensowała się w niej chyba treść jaką chcesz przekazać..


ciekawe

ukłon
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Tekst trąci prozą poetycką i jest upoetyzowanym opisem traumy spowodowanej przeżyciami związanym z zetknięciem się z bronią chemiczną. Po niezbyt udanym - moim zdaniem - pierwszozwrotkowym wstępie temat realizowany ciekawie, szczególnie w drugiej i czwartej odsłonie. Myślę, że niepotrzebnie skursywiłeś ostatni wers. Na pewno utworem swoim osiągnąłeś cel - zatrzymałeś i kazałeś się zamyślić...

Pozdrawiam

Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Klimat wojny pomieszany z klimatem pokoju. Nie wiem dlaczego, czytając przyszła mi na myśl powieść Mailera "Nadzy i martwi". Może dlatego że przeskok myśli podobny. Może dlatego że czytając powieść i Twój wiersz odnoszę wrażenie jakbym kroczył po granicy schizy. Wiersz niekoniecznie nawiązujący do jakiejkolwiek wojny historycznej. Bardziej widzę to jako wojnę która toczy się w nas samych.
Udane i trafne metafory. Dałeś do myślenia. A to znaczy że mi się podoba.
Dziękuję
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Thierry
Posty: 5
Rejestracja: pt 10 paź, 2008
Kontakt:

Post autor: Thierry »

dzięki aktywiści mw, w innej odsłonie:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Thierry, łącznie zmieniany 1 raz.