Ciszą martwiejesz
Moderator: Tomasz Kowalczyk
ciemność ulic
odgłos pustki bije obcasami
samotnych chodników
przyklejasz się do oczu
rozświetlonych okien pytaniem
czy uśmiech barwi tam dni
czy tynk odpada strupami żalu
między to co kiedyś żyło
za twoimi oknami
puste ściany
z echem umierania
nie usłyszę tej ciszy
ona jest w tobie
odgłos pustki bije obcasami
samotnych chodników
przyklejasz się do oczu
rozświetlonych okien pytaniem
czy uśmiech barwi tam dni
czy tynk odpada strupami żalu
między to co kiedyś żyło
za twoimi oknami
puste ściany
z echem umierania
nie usłyszę tej ciszy
ona jest w tobie
Ostatnio zmieniony czw 09 paź, 2008 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Bardzo mi się spodobała myśl zawarta w Twoim wierszu.
[quote=""Irena""]przyklejasz się do oczu
rozświetlonych okien pytaniem
czy uśmiech barwi tam ściany
czy tynk odpada strupami
między to co kiedyś żyło [/quote]
W strofie zaznaczył się wyraźny, choć mimowolny, rym. jakoś nie mogę odnaleźć się w ostatnim wersie.
[quote=""Irena""]za twoimi oknami
są puste ściany
z echem umierania [/quote]
Usunąłbym czasownik. Ta strofa zawiera dwa powtórzenia z poprzednich wersów. Przez chwilę próbowałem czytać wiersz bez trzeciej zwrotki.
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""Irena""]przyklejasz się do oczu
rozświetlonych okien pytaniem
czy uśmiech barwi tam ściany
czy tynk odpada strupami
między to co kiedyś żyło [/quote]
W strofie zaznaczył się wyraźny, choć mimowolny, rym. jakoś nie mogę odnaleźć się w ostatnim wersie.
[quote=""Irena""]za twoimi oknami
są puste ściany
z echem umierania [/quote]
Usunąłbym czasownik. Ta strofa zawiera dwa powtórzenia z poprzednich wersów. Przez chwilę próbowałem czytać wiersz bez trzeciej zwrotki.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Zmieniłam, Tomku , troche zapis , aby zginął rym...dodałam "strupami żalu" i może czytelniejszy będzie ostatni wers tej zwrotki:
"czy tynk odpada strupami żalu
między to co kiedyś żyło "
....bo mieszkania, gdzie umarła miłość, są tak samo puste jak, mieszkania w którym zabrakło człowieka
....tak mi się przynajmniej wydaje....
Po zmianie we wskazanej przez ciebie zwrotce, w ostatniej znika jedno powtórzenie ( nie ma już dubeltowej ściany!), a okna niech zostana, bo okna w porze wczesnego zmroku, są jak oczy duszy.
Bardzo serdecznie...Ir
"czy tynk odpada strupami żalu
między to co kiedyś żyło "
....bo mieszkania, gdzie umarła miłość, są tak samo puste jak, mieszkania w którym zabrakło człowieka
....tak mi się przynajmniej wydaje....
Po zmianie we wskazanej przez ciebie zwrotce, w ostatniej znika jedno powtórzenie ( nie ma już dubeltowej ściany!), a okna niech zostana, bo okna w porze wczesnego zmroku, są jak oczy duszy.
Bardzo serdecznie...Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Beksiński malował domy z wyrąbanymi otworami okiennymi - wyglądały jak upiory z oczodołami. Masz rację, domy tez mają dusze.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
ooo..., kobieto!
ostatnio nie wypuszczasz pióra z ręki, ale
widać efekty
wyrabiasz sobie styl
stajesz się rozpoznawalna, przynajmniej dla mnie <img>
zióbki
Abi
ostatnio nie wypuszczasz pióra z ręki, ale
widać efekty
wyrabiasz sobie styl
stajesz się rozpoznawalna, przynajmniej dla mnie <img>
takimi myślami zawsze mnie podkupisz :happyy:przyklejasz się do oczu
rozświetlonych okien pytaniem
czy uśmiech barwi tam dni
czy tynk odpada strupami żalu
między to co kiedyś żyło
zióbki
Abi
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Abi, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Irena""]tynk odpada strupami żalu [/quote]to jest super
i końcówka mi się podoba:
[quote=""Irena""]za twoimi oknami
puste ściany
z echem umierania
nie usłyszę tej ciszy
ona jest w tobie[/quote]
i końcówka mi się podoba:
[quote=""Irena""]za twoimi oknami
puste ściany
z echem umierania
nie usłyszę tej ciszy
ona jest w tobie[/quote]
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Wiecie, kiedyś..dawno...będąc w internacie, lubiłam sama pospacerować ulicami i zastanawiać się, co dzieje się za oknami cudzych domów.....Dzisiaj, kiedy wiem, co sie może dziać...jest mi po prostu smutno. Nie potrafimy ze sobą rozmawiać, ginie więź, narasta niechęć i ...cisza.
Serdecznie....Ir
Serdecznie....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Wiersz jest piękny wrażliwy i jednocześnie mocny. Inni napisali, co i ja chciałem, nie powtarzam się więc.
Nie rozumiem tylko składni
Nie rozumiem tylko składni
. Czy ten chory, zdegenerowany tynk spada tam, gdzie coś kiedyś żyło. Spada pomiędzy jakieś martwe elementy? Przepraszam za to pytanie sformułowane, jak w sądzie. Ja bym sugerował przeformułować to co kiedyś żyło.czy tynk odpada strupami żalu
między to co kiedyś żyło
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 1 raz.
Leszku...kiedy kończy się miłość , każda, nie tylko małżeńska, ...rodzicielska itp
pozostaje tylko niechęć, obcość, która "odpada strupami żalu między to co kiedyś żyło"...co było motorem działania, a dziś zostaje echo umierania...i cisza.
....bo mieszkania, gdzie umarła miłość, są tak samo puste jak, mieszkania w którym zabrakło człowiek...A więc ;ODPADA MIĘDZY TO CO KIEDYŚ ŻYŁO.....w to co kiedys było uczuciem.........
Serdecznie.....Ir
pozostaje tylko niechęć, obcość, która "odpada strupami żalu między to co kiedyś żyło"...co było motorem działania, a dziś zostaje echo umierania...i cisza.
....bo mieszkania, gdzie umarła miłość, są tak samo puste jak, mieszkania w którym zabrakło człowiek...A więc ;ODPADA MIĘDZY TO CO KIEDYŚ ŻYŁO.....w to co kiedys było uczuciem.........
Serdecznie.....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril