Na gorąco - o kryteriach, gustach, znawstwie i ...

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
biedronka basia
Posty: 2459
Rejestracja: śr 13 lip, 2011
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: biedronka basia »

:rozyczka: :-)

A mnie jest cholernie przykro, GLO, że nagle solidaryzujesz się tylko z Marią. Jeszcze przed kilkoma dniami solidaryzowałaś się także z Bidronlką Basią, ale zmieniłaś nagle zdanie i Twoją wypowiedź.
No cóż, przecież zawsze można zmienić zdanie.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Mnie nie chodziło w ogóle o werdykt Jury. Poparłam Marię, bo uważam podobnie jak ONA, że mamy prawo wszyscy dowiedzieć się wiącej o zwycięskim wierszu.

Ja mojego zdania nie zmieniam.
Jestem tu, bo kocham POEZJE i czytam tych, którzy JA tworzą.

Przy okazji zbieram doświadczenia dla siebie, mając pełną świadomość tego, gdzie jest moje miejsce.

:rozyczka: :-)
Basia - biedronka
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Basiu - chyba w tym duchu też należy odbierać wypowiedź Gloinnen i Jana. Oni poszerzyli nieco swe wypowiedzi o tak zwane 'otoczaki' - zagadnienia towarzyszące temu, dla którego otworzyłam wątek.
Dziękuję Ci bardzo za wyrażenie swojego poglądu. :-) :rozyczka:
Awatar użytkownika
Gloinnen
Posty: 3650
Rejestracja: śr 09 lut, 2011
Lokalizacja: Lothlórien

Post autor: Gloinnen »

Biedronko Basiu, ja swojego zdania nie zmieniłam:
biedronka basia pisze:Poparłam Marię, bo uważam podobnie jak ONA, że mamy prawo wszyscy dowiedzieć się wiącej o zwycięskim wierszu.
Vs.
Gloinnen pisze:Miło byłoby, gdybyśmy w ogóle potrafili abstrahować od laurów, werdyktu, konkursu i spojrzeli na zaprezentowane teksty tak, jak na inne wiersze opublikowane na forum. Podlegające ocenie, komentowaniu przez użytkowników, również niezależnie od ich pozycji czy rangi w tym konkursie. W końcu każdemu przysługuje prawo zarówno do krytyki, jak i do bronienia swojej koncepcji ars poetica.
:rozyczka:

Doprecyzowałam po prostu swoją opinię, żeby nikt jej nie zrozumiał opacznie.
Ostatnio zmieniony wt 03 gru, 2013 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
Awatar użytkownika
biedronka basia
Posty: 2459
Rejestracja: śr 13 lip, 2011
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: biedronka basia »

Glo, serdecznie dziekuje za Twoje zdanie

:rozyczka: :-)

P.S.
Juz dawno zapomnialam o tym konkursie...
Choc kilka wierszy pozostanie mi w pamieci.
Basia - biedronka
Awatar użytkownika
Gloinnen
Posty: 3650
Rejestracja: śr 09 lut, 2011
Lokalizacja: Lothlórien

Post autor: Gloinnen »

A ja nie zapomniałam i czekam na publikację pewnego materiału, aby podjąć polemikę.
Anna Maria Musz pisze:Znacznie ważniejszym kryterium oceny wierszy była spójność i unikalność przedstawionych w nich obrazów. Spójność – czyli konsekwentne budowanie przesłania, bez efektownych, ale rozpraszających dygresji.
Stefan Jurkowski pisze:Wiele tekstów odebrałem jako pretensjonalne, wymyślone; często odnosiłem wrażenie, że są pełne jakichś rekwizytów i pojęć, ale zupełnie luźnych, niepoddanych żadnemu celowi artystycznemu,
Stefan Jurkowski pisze:Niekiedy znów wiersze bywają dosyć sprawne, ale w gruncie rzeczy banalne, nie kreują żadnej nowej metaforycznej przestrzeni poza tą, którą autor widzi i opisuje powierzchownie, za to komplikując i udziwniając poetycki komunikat, co najpewniej ma na celu stworzenie iluzji wielkiej głębi.
Zastanowić wypadałoby się nad kilkoma zagadnieniami, głównie jednak nad rozległością perspektywy, z jakiej teksty konkursowe zostały ocenione i "zaszufladkowane".

Czyżby szacownemu gremium nic nie mówiła chociażby koncepcja "dzieła otwartego"? Naturalnie podlegająca dyskusji, jak każda inna, ale używanie określeń kwalifikujących w odniesieniu do niej (w sensie "niespójne", "pretensjonalne", "udziwniając") to raczej dowód na... i tu właśnie nie wiem, na co. Na nieznajomość materii? Na powierzchowność oglądu i oceny, brak pogłębienia swojej analizy?

Jestem w stanie wytypować w ciemno utwory, do których jurorskie sarkazmy się odnoszą, a które właśnie czerpią swoją formę z wymienionej przeze mnie poetyki, które nigdy nie będą tekstami spełniającymi paradygmaty klasycznej logiki Są one na pewno programowo nielinearne, wieloznaczne, wielowarstwowe, wielowymiarowe i wymagające współudziału odbiorcy przy tworzeniu ich możliwych sensów. Przy czym - według mnie - raczej już wyszły z fazy eksperymentu literackiego i realizują specyficzny sposób kształtowania struktury utworu.

Nie chce mi się wierzyć w to, że teoria "dzieła otwartego" jest nieznana profesjonalnym ekspertom. Bardziej prawdopodobne wydaje mi się, że z różnych powodów jeszcze nie utorowała ona sobie drogi we współczesnej poezji, przede wszystkim "konkursowej", albo że jest na tyle wymagająca oraz oczekująca od odbiorców rozległych kompetencji, zaangażowania i czytelniczej wnikliwości, iż po prostu nie sprawdza się jako model i narzędzie analizy.

Jakkolwiek kontrowersyjna (Eco zarzucano oczywiście tworzenie pseudomerytorycznych podwalin pod propagowanie bełkotu i chaosu artystycznego), ma ona jednakże swoje miejsce w debacie programowej. Wiele współczesnych wierszy doskonale się wpisuje w to, o czym Eco pisał 60 lat temu, a dopiero teraz mogło się u nas rozwinąć - w rzeczywistości wolnej od imperatywów politycznych, ideologicznych i w innych uwarunkowaniach społecznych, kulturowych.

Warto to mieć na względzie, zanim sformułuje się arbitralnie pewne zastrzeżenia bez wstępnej refleksji. Oczywiście gusta jurorów mogą żyć własnym życiem, lecz nie rozumiem niedostrzegania oczywistości - mam na myśli to, co widać na pierwszy rzut oka z części zaprezentowanych tekstów (zgodność z pewną tendencją, rozwijającą się samorzutnie w środowiskach poetyckich) i czemu przypisano fałszywą etykietę. O deprecjacji - moim zdaniem - jednych z wartościowszych propozycji konkursowych nie wspomnę, w końcu de gustibus...
Ostatnio zmieniony pt 20 gru, 2013 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 10 razy.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 5397
Rejestracja: śr 01 wrz, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Bożena »

Przeczytałam powyższą dyskusję i jako laik podzielę się tylko jednym spostrzeżeniem- jak czytałam wiersze wysłane na konkurs, aby zagłosować- niektóre wydały mi się całkiem oderwane od tematu konkursu i wg. mnie winne być zdyskwalifikowane- jednak poezji nie da się zmierzyć linijką, więc przyjęłam, że to ja jestem ślepa i nie czuję tego co czują/widzą inni. Jednak rozumiem Marię- bo w końcu po coś ten temat na konkurs się podaje. :rozyczka:
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.