Joseph von Eichendorff: Boże Narodzenie (Weihnachten)

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Rynek, ulice jakby wymiecione,
Cicho się jarzy każde domostwo
Poprzez zaułki zdążam zamyślony
A to wszystko tak odświętnie wygląda.

Przez panie domu w oknach umieszczone
Barwne stroiki z świętą dekoracją,
Tysiące dziatek w nie zapatrzone,
Uszczęśliwionych tą ciszą radosną.

A ja wędruję pomiędzy murami
By się wydostać na przestrzeń otwartą,
Blasków splendory, z sakralną bojaźnią!
Gdy się na świat ten szeroki spogląda!

Gwiazdy wysoko zataczają kręgi,
A z samotności śniegowej bieli
Wzbierasz przecudnym pieniem anielskim -
O przełaskawe Boże Narodzenie!

Das Original[gedicht]:

Markt und Strassen stehn verlassen,
Still erleuchtet jedes Haus,
Sinnend geh'ich durch die Gassen,
Alles sieht so festlich aus.

An den Fenstern haben Frauen
Buntes Spielzeug fromm geschmueckt,
Tausend Kindlein stehn und schauen,
Sind so wunderstill beglueckt.

Und ich wandre aus den Mauern
Bis hinaus ins freie Feld,
Hehres Glaenzen, heil'ges Schauern!
Wie so weit und still die Welt!

Sterne hoch die Kreise schlingen,
Aus des Schnees Einsamkeit
Steig's wie wunderbares Singen -
O du gnadenreiche Zeit!

Tłumaczenie wiersza (tego oraz innych poetów niemieckich) przy akompaniamencie muzyki Bacha, Spohra, Glucka Corneliusa oraz Bożonarodzeniowych pieśni zostało zaprezentowane w programie artystyczno-muzycznym zatytułowanym "Na skrzydłach Aniołów" 28 listopada 2003 roku w Sali Fontany w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa.
Organizatorzy wspomnianego wydarzenia to: Towarzystwo Niemiecko-Polskie "Koło Przyjaciół Frankfurt am Main - Kraków".
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Witaj, Lidio!
Spróbowałam wyrównać ilość sylab w wersach i zachować rymy jak w oryginale.


Rynek, ulice jakby wymiecione,
Cicho się jarzą śród nocy domostwa,
Poprzez zaułki zdążam zamyślony,
Wokoło wszystko odświętnie wygląda.

Przez panie domu w oknach umieszczone
Barwne stroiki z dekoracją świętą,
Tysiące dziatek stoją zapatrzone,
Uszczęśliwione ciszą niepojętą.

A ja wędruję pomiędzy murami,
Chcąc się wydostać na pól białych przestrzeń,
Uczucie łaski, zdziwienia, bojaźni
Przez świat nasz wielki wzdłuż i wszerz się niesie!

Gwiazdy wysoko zataczają kręgi,
A wraz z przecudnym archanielskim pieniem
Wstajesz z samotnej roziskrzonej bieli -
Ty, przełaskawe Boże Narodzenie!

Pozdrawiam świą :rozyczka: tecznie
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Całkiem udanie! Wtedy tłumaczyłam ten wiersz na kolanie, na dodatek przekład musiał być "najdosłowniejszy".
Korekta bardzo mi się podoba! :-* :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

To miło :-)
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Istnieje coś takiego jak "pragmatyka przekładu", czyli oryginał pod względem formy nie zawsze musi być tożsamy z tłumaczeniem (również pod względem formy).
Poprawiona wersja zbliżyła wprawdzie do Eichendorffa, jednak od stricte poetyckiego przekazu wielkiego niemieckiego Romantyka - o wiele, wiele stadiów - się oddaliła.
Mnie wówczas oceniali, znający polski język, Niemcy :rozyczka:
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Awatar użytkownika
biedronka basia
Posty: 2459
Rejestracja: śr 13 lip, 2011
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: biedronka basia »

:-) :rozyczka:

Lidio, dopiero dzisiaj, przy okazji czytania tlumaczen Liliany, natknelam sie na Twoje tlumaczenie.
Nie przeczytalam go do konca, lecz przeszlam najpierw do oryginalu i tak na predce napisalam to, co prezentuje...
Byc moze jeszcze dokonam zmian, zanim puszcze w swiat.


Staralam sie zachowac nie tylko tresc, ale i rytm oryginalu.



Rynek, trakty - opuszczone;
Cicho błyszczą okna chat.
Zamyślona idę w drogę;
Wokół jest świątecznie tak.

W oknach matki rozwiesiły
Kolorowych ozdób moc.
Najszczęśliwsze oczy dzieci
promienieją długo w noc.

Wywędruję poza ściany
W pola bezgraniczną dal,
Gdzie rozłożył się szlachetny
Blasku i świętości szal.

Gwiazdy zataczają kręgi.
Z samotności śnieżnych mas
Głos unosi się anielski
W łaskawości pełen czas.


_________________________




Das Original[gedicht]:

Markt und Strassen stehn verlassen,
Still erleuchtet jedes Haus,
Sinnend geh'ich durch die Gassen,
Alles sieht so festlich aus.

An den Fenstern haben Frauen
Buntes Spielzeug fromm geschmueckt,
Tausend Kindlein stehn und schauen,
Sind so wunderstill beglueckt.

Und ich wandre aus den Mauern
Bis hinaus ins freie Feld,
Hehres Glaenzen, heil'ges Schauern!
Wie so weit und still die Welt!

Sterne hoch die Kreise schlingen,
Aus des Schnees Einsamkeit
Steig's wie wunderbares Singen -
O du gnadenreiche Zeit!
Ostatnio zmieniony wt 07 sty, 2014 przez biedronka basia, łącznie zmieniany 2 razy.
Basia - biedronka
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Ja nie znam niemieckiego, więc próbowałam tylko wersję Lidii tak poprawić, żeby rymy były zachowane. Porównania z oryginałem nie mogłam dokonać.

Twoja wersja, Basiu, podoba mi się, jest rytmiczna, ale coś mi nie gra wers 4. w drugiej zwrotce., przyjrzyj mu się.

Poszperałam w necie i znalazłam inne tłumaczenia tego wiersza, może Was (Lidię i Ciebie) zainteresują:

Boże Narodzenie

Pusty rynek. Nad dachami
Gwiazda. Świeci każdy dom.
W zamyśleniu, uliczkami,
Idę, tuląc świętość świąt.

Wielobarwne w oknach błyski
I zabawek kusi czar.
Radość dzieci, śpiew kołyski,
Trwa kruchego szczęścia dar.

Więc opuszczam mury miasta,
Idę polom białym rad.
Zachwyt w drżeniu świętym wzrasta:
Jak jest wielki cichy świat!

Gwiazdy niby łyżwy krzeszą
Śnieżne iskry, cudów blask.
Kolęd dźwięki niech cię wskrzeszą —
Czasie pełen Bożych łask!

Tłumaczył ks. Jerzy Szymik

Boże Narodzenie

Drogi, rynek wyludniony,
Cicho błyszczą światła w chacie,
W ścieżkach krok mój zamyślony,
Wszystko już w świątecznej szacie.

Okna domów żony, matki
Zbożnie stroją zabawkami.
Stojąc patrzą liczne dziatki
Pełnych szczęścia oczętami...

Z murów precz mnie wiedzie droga
Hen, w pól bezkres niezmierzony.
Wzniosły honor, święta trwoga!
Jak świat wielki, uciszony!

Gwiazdy kreślą pętle w górze,
Z bieli śnieżnej samotności
Wznosi się w cudownym chórze -
Czasie w łaskach obfitości!

tłum. O. Joachim Dyrszlag OFM

Pozdrawiam serdecznie :rozyczka: Liliana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Rymy super, ale z oryginałem Eichendorffa nie po drodze. Niestety :| Ja też nadużyłam coś, czego w wierszu nie ma, a mianowicie:

"Wzbierasz przecudnym pieniem anielskim -
O przełaskawe Boże Narodzenie!"

które tak brzmi w oryginale:
[...]
Steig's wie wunderbares Singen -
O du gnadenreiche Zeit!

i znaczy dosłownie:

"Powstajesz jak cudowny śpiew
O ty przełaskawy czasie!"

No właśnie, osławiona "Pragmatyka przekładu" [śp. Prof. Krystyna Pisarkowa].
Ostatnio zmieniony wt 07 sty, 2014 przez Lidia, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
biedronka basia
Posty: 2459
Rejestracja: śr 13 lip, 2011
Lokalizacja: Niemcy

Post autor: biedronka basia »

Liliano, :rozyczka: :-)

Dzięki za opinię.
Mam jeszcze jedną wersję, ale niech trochę poleży, bo na pewno nie będzie ostatnią.

Dla mnie byłoby interesujące zastosowanie dawnego polskiego języka, z czasów, w których żył Poeta-Autor oryginału...
Osobiście wolę przekłady w miarę możliwości wierne i z zachowaniem formy wiersza jak w oryginale.

Lidio, dziękuję za inspirację :rozyczka: :-)
Basia - biedronka
Lidia
Posty: 1117
Rejestracja: czw 14 lis, 2013

Post autor: Lidia »

Eichendorff w swoich strofach znany był z tego, że często redukował zgłoski, co widać wyraźnie w słowach pieśni do muzyki m.in. Franza Schuberta. Polskie przekłady jego wierszy są bardzo piękne [zob.wyżej] ale mało adekwatne, jak chociażby:

"Rynek, trakty - opuszczone;
Cicho błyszczą okna chat."

Poeta mieszkał w Nysie, gdzie "chat" raczej nie było, za to staromiejskie "jednostope" kamieniczki, zniszczone zresztą w 1945 roku przez sowieckich okupantów :?

"Nieprzekładalny" Eichendorff nie był zresztą wyjątkiem; podobne dylematy występują przy translacji strof austriackiego "poety tragicznego" Georga Trakla [1886-1914]. Może ten temat kiedyś tu poruszę, o ile wcześniej stąd się nie wyprowadzę :? , gdyż początkowy mój entuzjazm nader szybko przemienił się w lodową tafelkę :-\
Na początku było Słowo (z Ewangelii św.Jana)
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Przekładanie poezji jest rzeczą bardzo trudną, niektórzy twierdzą nawet, że absurdalną (Anna Kamieńska)_-

http://www.histrad.info/index.php?optio ... Itemid=121

- ale gdyby takich prób nie było, nie znalibyśmy wielu dzieł literatury obcej. Myślę, że trzeba się jednak starać chociaż zbliżyć do oryginału.

Pozdrawiam :rozyczka:
Ostatnio zmieniony śr 08 sty, 2014 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,