januszek

Okiem profesjonalisty

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
januszek
Posty: 1102
Rejestracja: śr 20 lis, 2013

Post autor: januszek »

Modlitwa
----------

- Pomodlisz się ze mną ? (pielgrzym spotkanego pyta)


- Nie. Bo nie potrafię.
Sam nie wiem.
A co to jest: "modlitwa" ?


- Modlitwa jest to:
wielkie zawierzenie Komuś, kto bardzo nas kocha.
Bez opieszałości, lecz i bez pośpiechu,
oddanie się w Jego opiekę.


- Ależ !
To NATURA dostarcza nam wszystkiego,
sprawia że żyjemy i umieramy ...
Po co się modlić,
sam chleba napiekę ...
Po to się narodziłem, a pracować trzeba.


- To, doczesność. A narodziny dla Nieba ?


- Po raz drugi ?
Czy z tym, mi do twarzy:
raz jeden żyjąc tylko, przejść przez życie dwa razy ?
Jak więc określić życia doskonałość ?


- Nie wystarczy żyć tylko, ponad 'TO' czyń zadość.


- Zadość ?
Za moje trudy, poty, odciski na ręce
mam się jeszcze do Kogoś udawać w podzięce ?
A jak, owe zadość-uczynienie skończyć należycie?


- To proste. Nie umieraj, ale oddaj życie.


- Oddać ? Jak nie moje ?
A może to lepiej, że jest Ktoś, Który ze mną biedę moją klepie?
Więc my tu, pod Niebem, jak pod Opatrznością?
Przecież powinniśmy zgrać się z: Tą Miłością,
bo nasze wyuzdanie rani Go jak brzytwa ...
No to się pomódlmy!


- To, była modlitwa.

***



=================================================
( myślnik [długi] -- powinien znajdować się w jednym słupku )


*

Osłona kurtyzany
--------------------


drama wg.J 8;1-11
w 2 aktach pilnie ułożona

Odsłona kurtyny

Cała sceneria to jedno tylko ma życzenie:
Mur by uwidocznić pomiędzy:
Stwórcą a stworzeniem,
który jak barykada na drodze do Pana
z cegieł niegodziwości aż tak usypana
że Ziemia winna zwać się:
Wielkim Babilonem,
Nierządnicą,
Kurtyzaną, ...

*

Więc pod murem onym:

Ona -- cała strwożona pośród tłuszczy wrzasków

ON -- Jako Pan Najwyższy a bawi się w piasku

Ręce -- ich nie bez-celnie ściskają kamienie

Usta -- jeszcze bezczelnie miotą oskarżenie

Ucho -- jedynej słusznej żąda odpowiedzi

Nos -- wyniuchał w piasku znaki dla gawiedzi

Oko -- się na gryzmoły rzuca mimo woli

Mózg -- zaś do rozumu powraca powoli

Znak -- "bo do tanga trzeba dwojga" lub inne cytaty?
może imiona własne? albo schadzek daty?

*
Dygresje -- [grzechów głównych jest na pewno więcej
mydlą nimi nam oczy a dla mnie i ręce;

ja -- rąk nie umywam więc skąd te mydliny?

rzut -- tu oznaczałby być pierwszym bez winny]

*

Mury -- nagle spękały lecz stoją wciąż sennie

Sumienie -- całą rozprawę rozprawia sumiennie

Myśl -- jeśli bieda dla niej, to i dla mnie biada

Kamień -- na piach z ich rąk i jej z serca spada

Nogi -- za pas się wzięły unosząc persony

Emocje - mgły -- rosą spadły

NIKT -- nie potępiony

Czas -- kończy tragedię z podziałem na role

Wiatr -- równając piasek wywodzi nas w pole

Antrakt -
...................................
...................................
-- się przedłużył ale szybko zleciał

Mur -- wielokroć się w-zburzył poprzez tysiąclecia

Czas -- już nie gra roli czasami gra sztuka

Tymczasem -- jak złodziej!
Ktoś powrócił i szuka;
kto spamiętał jak mówił:
-" idź i nie grzesz więcej"
Rabbi
Zbawca
Ofiara
Gorejące Serce


"Co racja to ..." -- relacje co raz bardziej liczne

Czyż doprawdy drogi życia wiodą statystyczne?

Bo jak miastem się przetacza kurtyzan parada

i to na naszych oczach!

to na naszych oczach >> kurtyna opada <<

Ona -- niewiadomą są jej dalsze czyny ...

On -- wszem i wobec znany po: wziął na Się jej winy ...

-||- -- ?


Gdyby był koniec
>> ... << - to
było by na tyle
a tak cię nęci świat uroczy
poklaskiem co zasłania chwile ...
aby sumiennie duszę toczyć

Poza kurtyną dramat trwa
Bisom - brakuje rekwizytu
Znów kurtyzany skruchy łza
rozmydla renowację piasko-rytu

Wiec Ty mię nie potępiaj że
powtórki w życiu już nie będzie

(Takie to słowa konferansjer rzekł
do widza ...
w pierwszym rzędzie)

*




==============================================


PANTOMINIE
----------------

"Nieznajomymi świat poruszą siły
Na nieznajome jakieś wielkie hasła."
(Kiedy prawdziwie Polacy powstaną - J. Słowacki)



Występują:

Ja (jako) - interesant
Ona (niejako) - próbująca mnie załatwić
Eksponat (tam)- wiszący na wyeksponowanym miejscu.
Winda (tamże) - jako finał




Ja (wchodzę i przedstawiam sprawę) - ...

Ona (uprzejmie przegląda papiery) - ...

Ja (niechcący dostrzegam) - (?!?)

Eksponat (ponad nią) - z tekstem:
______________________________________________

praktyka - coś robimy i nie wiemy dlaczego

teoria - nic nie robimy i wiemy dlaczego

Tu łączymy teorię z praktyką:

"nic nie robimy i nie wiemy dlaczego"
______________________________________________


Ona (rozkładając bezradnie ręce) - ...

Ja (wskazując na eksponat) - wychodzę





Ja (już w windzie) - wciskam guzik

Ona (machając papierem) - pan to mi nie podpisał!

Winda - ZJEŻDŻA-
|
|
J
J
J
!

* * *

[ Dodano: Pon 10 Mar, 2014 ]
Profesja i zawód

(sekretarzowi gazety panu W. ... i profesjonalistom)

"Skrzynkę Barbary" w "Naszej Wsi "czytałem
Tak zachwycony byłem jej profesjonalizmem
Że panią Barbarę bardzo poznać chciałem
I owszem, poznałem. Lecz jako ... mężczyznę

Do boju dzielnie zachęcają hymny
W Seulu także górnolotnym pieniem
Odśpiewano "Mazurek ..." - ten nasz rodzinny
Lecz gra skończyła się - niepowodzeniem

Teraz już pouczam i innych i siebie:
Gdzie zbyt profesjonalizmem zawodzi
Tam bądź ostrożny, bo w twojej potrzebie
Profesjonalny zawód - bardzo ci zaszkodzi
Ostatnio zmieniony pn 10 mar, 2014 przez januszek, łącznie zmieniany 5 razy.
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
s. jurkowski
Posty: 0
Rejestracja: śr 12 lut, 2014
Lokalizacja: warszawa

Post autor: s. jurkowski »

Są to teksty pisane jakby "na temat". Nie ma tu wizji swiata, oryginalniejszej refleksji, metaforyki. Czasami gra słowna, zabawa rymami - to już lepsze. Patos niszczy te wiersze, które chcą mówic o sprawach "metafizycznych". Nie należy popadać w myślowe stereotypy i konwencje. Namawiam w pierwszym rzędzie do lektur, a dopiero potem do pisania.
Stefan Jurkowski
januszek
Posty: 1102
Rejestracja: śr 20 lis, 2013

Post autor: januszek »

Szanowny panie s. jurkowski,
a już zwątpiłem w jakąkolwiek opinię , stąd dodatek: "Profesja i zawód" ...
Oczywiście ma pan prawo do takiej oceny, jak również i ja do oceny pańskiego komentarza. Oto ono:
jest to
pisane jakby "na temat". Nie ma tu wizji [ ... ], oryginalniejszej refleksji, metaforyki. [ ... ] Patos niszczy te wiersze, które chcą mówic o sprawach "metafizycznych". Nie należy popadać w myślowe stereotypy i konwencje. Namawiam w pierwszym rzędzie do lektur, a dopiero potem do pisania.
dla wyjaśnienia:
patos
1. nastrój powagi, którym są nacechowane sprawy mające wielkie, historyczne znaczenie; podniosłość, wzniosłość;
2. wzniosły ton, styl, sposób mówienia lub pisania, pełen powagi, potęgujący intensywność stanów emocjonalnych;
3. przemawianie ze sztucznością i przesadą, używanie górnolotnych, pełnych przesady wyrażeń

do wyboru
z poważaniem januszek

[ Dodano: Nie 16 Mar, 2014 ]
PS.
Modlitwa: Panie Boże, jeżeli to co mnie spotyka pochodzi od Ciebie , to ja się na to bezwarunkowo zgadzam. Jeżeli jednak pochodzi od mojego nieprzyjaciela, to Ty swoją wszechwładzą zmień to w dobro dla mnie. Amen.
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
januszek
Posty: 1102
Rejestracja: śr 20 lis, 2013

Post autor: januszek »

Maria pisze:Wiem, że nie tu miejsce dla osób trzecich, ale po przeczytaniu jestem zadziwiona. :|
Mario, bardzo proszę doprecyzować [czym?]
januszek

[ Dodano: Pon 17 Mar, 2014 ]
Pani Maria twierdzi [na PW]że się "obraziłem"
stąd te moje sprostowanie:

wyraziłem tylko że podobnie oceniam opinię pana s. jurkowski, [ogólna ,powierzchowna, bez uzasadnienia] o moich tekstach i to do tego nawet stopnia że pozwoliłem sobie na cytat.
Jestem gotów to [swoje -tu niby cytowane stanowisko] uargumentować, jeśli zajdzie taka potrzeba.

"bez uzasadnienia, ogólna i powierzchowna" bo:
np. określenie "patos" ma 3 znaczenia każde różne i z całą pewnością o odmiennym wpływie na poezję
itp. itd.

Mam nadzieję ze pan Stefan Jurkowski z niejednego pieca już chleb jadał i na "obrażanie się " jest uodporniony.
:)
januszek
Ostatnio zmieniony pn 17 mar, 2014 przez januszek, łącznie zmieniany 1 raz.
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe