świetlica

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owsianko
Posty: 393
Rejestracja: pt 20 lut, 2009
Lokalizacja: BYDGOSZCZ
Kontakt:

Post autor: Owsianko »

Po kolacji, przed nocną toaletą, udawano się do świetlicy z telewizorem.
Dyżurny nadzorca zapuszczał pudło z nowinami i otwierała się kolorowa przestrzeń i rozlegał się buczący pomruk urozmaicony rozkasłanymi komentarzami z tylnych rzędów.

Po ekranie dobre i vice dobre wiadomości grały w dwa ognie.

Do dwudziestej drugiej świetlica zanosiła się od westchnień i pohukiwań ludzi słyszących co trzecie słowo, rozumiejących tylko te, których nie dosłyszeli. A o dwudziestej drugiej sekund pięć, do świetlicy naelektryzowanej banialukami, wkraczał pielęgniarz i zamaszystym susem dopadał do wyłącznika telewizora, który, rozregulowany, od lat nie trzymał koloru, ale był za to matowym oknem wypuczonym na świat.

Na nic protesty, żachnięcia i odwoławcze spazmy, że zaraz się kończy. Regulamin, rzecz święta, mówił, i nie było odwrotu. Zakręcał kurek ze szklanym wodolejstwem i ekran gasł i zaczynały się rwetesy, zmagania z odstawianiem krzeseł i pochmurnym ciurkiem wracanie do sal.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Owsianko, łącznie zmieniany 1 raz.
„Absurd: przekonanie sprzeczne z twoimi poglądami.”
A. Bierce
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Z odwiedzin polskich domów spokojnej starości pamiętam, że w ich świetlicach panowała telewizyjna cisza. W niemieckich zaś były gwar rozmów i... słońce.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

[quote=""Owsianko""]wypuczonym[/quote] - a nie wypuszczonym?

Wiernie oddałeś klimat polskich domów starości, gdzie młodość dyktuje warunki, stanowi prawo...

Pozdrawiam

Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Owsianko
Posty: 393
Rejestracja: pt 20 lut, 2009
Lokalizacja: BYDGOSZCZ
Kontakt:

Post autor: Owsianko »

Droga Jolu!

wypuczonym, w sensie: wypiętym ( na świat).

dziękuję i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Owsianko, łącznie zmieniany 1 raz.
„Absurd: przekonanie sprzeczne z twoimi poglądami.”
A. Bierce
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

[quote=""Owsianko""]wypuczonym, w sensie: wypiętym ( na świat). [/quote]
Dzięki za informację! :-D Dzisiaj mój podręczny słowniczek poszerzył się o dodatkowe słówko, które na pewno zapamiętam.

Pozdrawiam

Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
stary krab
Posty: 950
Rejestracja: sob 27 wrz, 2008
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: stary krab »

Bo też czasownik "puczyć" nie jest raczej używany we współcześnej polszczyźnie. Zapamiętałem głównie jako wyrażenie alternatywne do "wzdąć". Np. Krasula nażarła się zroszonej, młodej koniczyny i teraz ją puczy". <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez stary krab, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
@psik
Posty: 832
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: @psik »

wykładzina wypuczyła się od wilgoci - u mnie w rodzinie to normalnie używane słowo
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez @psik, łącznie zmieniany 1 raz.
Anarchia to stan umysłu a nie forma rządów.