Siergiej Aleksandrowicz Jesienin - Natchnienie z pieśni

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Maksym Apolinar

Post autor: Maksym Apolinar »

Siergiej Aleksandrowicz Jesienin
natchnienie z pieśni

tłumaczenie z języka rosyjskiego

poiłaś konia dłońmi krótko trzymałaś za lejce
odbijając się w wodzie brzozy załamały się w jeziorze
patrzyłem z okienka na ciemnoniebieską chustę
czarne kędziory włosów wijące się niczym węże targał wietrzyk
chciałem w migotaniu i poświacie spienionych strumieni
z purpurowych warg twoich w bólu zerwać pocałunek
ale z przewrotnym figlarnym uśmiechem wytrysnął na mnie
uniosłaś się skrycie cwałem wędzidłem dzwoniąc
w przędzy słonecznych dni czas utkał nić...
obok okien ciebie ponieśli by pogrzebać
i pod płacz panichid [1] pod kadzidlany kanon
wszystko zdawało się cichym niewymuszony nieskrępowanym dzwonem


tłumaczenie z wyrównaniem zgłosek

poiłaś konia dłońmi krótko trzymałaś za lejce (15)
odbiciem wody brzozy załamały się w jeziorze, (15)
przez okienko patrzyłem na ciemnoniebieską chustę (15)
czarne pukle włosów wiły węże targane wiatrem (15)
chciałem w migotaniu poświacie spienionych strumieni (15)
z purpurowych warg twoich w bólu zerwać pocałunek (15)
ale przewrotnym figlarnym śmiechem na mnie wytrysnął (15)
uniosłaś się skrycie cwałując i dzwoniąc wędzidłem (15)
w przędzy słonecznych dni czas utkał nić... (10)
obok okien ciebie ponieśli by pogrzebać w grobie (15)
i pod płaczki panichid [1] i pod kadzidlany kanon (15)
wszystko zdawało się cichym niewymuszonym dzwonem (15)


[1] Panichida lub panachida (z grec.: παννυχίς, πανυχίς, παννυχίδης – "całonocna") – w Kościołach chrześcijańskich obrządku wschodniego nabożeństwo żałobne, śpiewany odpowiednik łacińskiego requiem, przy obchodach szczególnych rocznic i wydarzeń, dnia urodzenia, na dzień imienin, oraz na okazję modlitwy za zmarłego w dniu jego pogrzebu, w trzeci, dziewiąty i czterdziesty dzień po śmierci i w kolejne rocznice. Jest odprawiane w cerkwi lub nad grobem.


2016
Andrzej Feret



Сергей Александрович Есенин
Подражанье песне

Ты поила коня из горстей в поводу,
Отражаясь, березы ломались в пруду.
Я смотрел из окошка на синий платок,
Кудри черные змейно трепал ветерок.
Мне хотелось в мерцании пенистых струй
С алых губ твоих с болью сорвать поцелуй.
Но с лукавой улыбкой, брызнув на меня,
Унеслася ты вскачь, удилами звеня.
В пряже солнечных дней время выткало нить...
Мимо окон тебя понесли хоронить.
И под плач панихид, под кадильный канон,
Все мне чудился тихий раскованный звон.

1910
Załączniki
Konstanty Apollonowicz Sawicki. "Panichida w 9-tym dniu po śmierci na cmentarzu", (1885), płótno, olej - Państwowa Galeria Tretiakowska
Konstanty Apollonowicz Sawicki. "Panichida w 9-tym dniu po śmierci na cmentarzu", (1885), płótno, olej - Państwowa Galeria Tretiakowska
Ostatnio zmieniony wt 13 wrz, 2016 przez Maksym Apolinar, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Niezręczności jak w poprzednim przekładzie:

czarne pukle włosów wiły węże targane wiatrem - powinno być: czarne pukle włosów wiły się jak węże...
Maksym Apolinar pisze:chciałem w migotaniu i poświacie spienionych strumieni
z purpurowych warg twoich w bólu zerwać pocałunek
ale z przewrotnym figlarnym uśmiechem wytrysnął na mnie
co wytrysnęło na niego? - bryzgnęłaś/prysnęłaś we mnie (wodą)

струя to też nurt, prąd,

Унеслася ты вскачь - pocwałowałaś/ruszyłaś cwałem/odjechałaś, cwałując,



i pod płaczki panichid i pod kadzidlany kanon
wszystko zdawało się cichym niewymuszonym dzwonem- to jest nie do przyjęcia, Maksymie. On słyszał płacz podczas panichidy, może czuł woń kadzidła, a wydawało mu się, że to dźwięk podkuwanego konia. Звон to też dźwięk, odgłos.

Dwa pierwsze wersy też przydałoby się dopracować.

Mam nadzieję, że moich uwag nie odbierzesz źle.

Przepraszam, jakoś głupio wyszły pogrubienia, ale nie będę poprawiać, żeby gorzej nie było.


Pozdrawiam :-D
Ostatnio zmieniony śr 07 wrz, 2016 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,