Jesienin Siergiej - W tonacji pieśni
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Подражание песне
Ты поила коня из горстей в поводу,
Отражаясь, берёзы ломались в пруду.
Я смотрел из окошка на синий платок,
Кудри чёрные змейно трепал ветерок.
Мне хотелось в мерцании пенистых струй
С алых губ твоих с болью сорвать поцелуй.
Но с лукавой улыбкой, брызнув на меня,
Унеслася ты вскачь, удилами звеня.
В пряже солнечных дней время выткало нить.
Мимо окон тебя понесли хоронить.
И под плач панихид, под кадильный канон,
Все мне чудился тихий раскованный звон.
1910
W tonacji pieśni
Brałaś w dłonie wodę, by konia napoić,
W stawie przeglądały się wysmukłe brzozy.
Patrzyłem jak błyszczy twoja chustka siwa
I te czarne loki, wśród których wiatr igrał.
Wtem mną zawładnęła szaleńcza pokusa,
by z warg purpurowych ukraść ci całusa.
Ale ty z uśmiechem wodą mnie spryskałaś
I, ścisnąwszy lejce, cwałem odjechałaś.
Ze słonecznej przędzy życie nić utkało,
Patrzę, a już wiozą twoją trumnę białą.
Płynie pieśń żałobna - to trwa panichida,
A mnie wciąż się zdaje, że stuk kopyt słychać.
II wariant początkowych wersów:
Ty poiłaś konia, czerpiąc w dłonie wodę,
W stawie przeglądały się trzy brzózki młode.
Tu rosyjska wersja śpiewana
Może i ja kiedyś zrobię wersję śpiewaną, ale to wymaga więcej czasu.
Ты поила коня из горстей в поводу,
Отражаясь, берёзы ломались в пруду.
Я смотрел из окошка на синий платок,
Кудри чёрные змейно трепал ветерок.
Мне хотелось в мерцании пенистых струй
С алых губ твоих с болью сорвать поцелуй.
Но с лукавой улыбкой, брызнув на меня,
Унеслася ты вскачь, удилами звеня.
В пряже солнечных дней время выткало нить.
Мимо окон тебя понесли хоронить.
И под плач панихид, под кадильный канон,
Все мне чудился тихий раскованный звон.
1910
W tonacji pieśni
Brałaś w dłonie wodę, by konia napoić,
W stawie przeglądały się wysmukłe brzozy.
Patrzyłem jak błyszczy twoja chustka siwa
I te czarne loki, wśród których wiatr igrał.
Wtem mną zawładnęła szaleńcza pokusa,
by z warg purpurowych ukraść ci całusa.
Ale ty z uśmiechem wodą mnie spryskałaś
I, ścisnąwszy lejce, cwałem odjechałaś.
Ze słonecznej przędzy życie nić utkało,
Patrzę, a już wiozą twoją trumnę białą.
Płynie pieśń żałobna - to trwa panichida,
A mnie wciąż się zdaje, że stuk kopyt słychać.
II wariant początkowych wersów:
Ty poiłaś konia, czerpiąc w dłonie wodę,
W stawie przeglądały się trzy brzózki młode.
Tu rosyjska wersja śpiewana
Może i ja kiedyś zrobię wersję śpiewaną, ale to wymaga więcej czasu.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Bardzo ładnie tłumaczysz Jesienina, Liliano, dodajesz do każdego Swojego tłumaczenia cząstkę samej siebie.
Moje tłumaczenia są bardziej "techniczne", staram się zawsze pozostawić tekst wiersza, - nawet kontekst - kosztem rymów, koncentruję się na treści.
Moje tłumaczenia są bardziej "techniczne", staram się zawsze pozostawić tekst wiersza, - nawet kontekst - kosztem rymów, koncentruję się na treści.
Wykonałem tłumaczenie wiersza Jesienina "Świeć moja gwiazdo" - aby porównać moją pracę z tłumaczeniem Jana Brzechwy, zamieszczę to tłumaczenie na Portalu, tam udało mi się uzyskać ładną rytmikę.
Dziękuję, Maksymie. Muszę się przyznać, że Twoje przekłady były przyczyną powstania moich, ale komentarz zamieszczę w stosownym miejscu, czyli u Ciebie.Maksym Apolinar pisze:Bardzo ładnie tłumaczysz Jesienina, Liliano, dodajesz do każdego Swojego tłumaczenia cząstkę samej siebie.
Ciekawa jestem wiersza "Świeć moja gwiazdo".
Pozdrawiam
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Cały Jesienin.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
Lilu i pierwszy i drugi wariant piekne. Do spiewania byc moze wariant II batrdziej sie nadaje.
Basia - biedronka
mnie II wariant bardziej a w ogóle- szóstka z plusem
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.