sianokosy

[Wiesława Ptaszyk]

leżą pokotem świeżo ścięte trawy
wiatr woń porywa i w zorze zaplata
a tam konary jak gotyckie nawy

w sieci pajęczyn i gwieździstych sklepień
wirują płatki pachnącej akacji
wyciągam dłonie i z nagłych uniesień

lotem skowronka wznoszę się by spadać
znów coraz bliżej już stygnącej ziemi
i każdym tchnieniem z jej rytmem się bratam

[Hanna L.]

Pięknie, pięknie.
z pozdrowieniem

[Liliana]

Krótko, ale zgrabnie, rytmicznie, podoba się.

Pozdrawiam serdecznie

[Wiesława Ptaszyk]

Haniu, Liliano - dziękuję wiersz nie nowy, nie wiem czy dzisiaj tak bym pisała, ale wtedy tak czułam.

Pozdrawiam ciepło

[perełka]

Wiesiu

bardzo nastrojowy uwielbiam zapach skoszonej trawy
pozdrawiam

[Leon Gutner]

Ciekawy klimacik .
Zatrzymał na chwilę Leona .

Z uszanowaniem L.G.

[Wiesława Ptaszyk]

Małgosiu, Leonie - dziękuję za chwilkę na "mojej łączce"

[Lidia]

Użarło mi gdzieś mój komentarz A to przecież takie bardzo śliczne