Wiosna (drabble)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Kot od samego początku uwielbiał chodzić po domu i słuchać kroków nadchodzącej Wiosny. Wstawał w nocy, kiedy wszyscy już dawno spali. Przystawał przy każdym oknie, wskakiwał na parapet i wypatrywał Jej.
Słyszał Ją czasami, kiedy, chodząc po polach, śpiewała słodkim, wysokim głosem.
"Słowik" - mówili Ludzie, ale Kot wiedział, że to Wiosna.
Lubił Ją, bo była uśmiechnięta, wesoła. Kiedyś bawili się w chowanego. Ale teraz Kot wiedział, gdzie szukać Wiosny. Od lat siedziała w sieni, wśród zawalających wejście sprzętów.
- Tu jesteś!- wołał do Niej Kot.
- Jestem, tylko nikomu nie mów. Niech sami mnie znajdą - mówiła Wiosna, gładząc miękką, białą sierść zwierzątka.
Słyszał Ją czasami, kiedy, chodząc po polach, śpiewała słodkim, wysokim głosem.
"Słowik" - mówili Ludzie, ale Kot wiedział, że to Wiosna.
Lubił Ją, bo była uśmiechnięta, wesoła. Kiedyś bawili się w chowanego. Ale teraz Kot wiedział, gdzie szukać Wiosny. Od lat siedziała w sieni, wśród zawalających wejście sprzętów.
- Tu jesteś!- wołał do Niej Kot.
- Jestem, tylko nikomu nie mów. Niech sami mnie znajdą - mówiła Wiosna, gładząc miękką, białą sierść zwierzątka.
"Ja "beznadziejność nadchodzących dni" -
Witam odważnym i rycerskim : "phi" !!" :D
Witam odważnym i rycerskim : "phi" !!" :D
Więcej!
Ponadto zgodnie z moim przekonaniem, że trzeba być pokornym, każde moje słowo należy omijać. A kiedy przez przypadek, omyłkowo coś przeczytasz, należy je odbierać jako niesmaczny żart i wypluć.