nie chwal nocy przed wschodem słońca

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

często wracam do sylwestrowej kolacji
chińskie ciasteczka wróżyły szczęście
a ja czułam że ten rok nie będzie dobry
fajerwerki błyskały złowieszczo

telefon zadzwonił przed budzikiem
położyli nadzieję na łóżku
zakryli prześcieradłem
przed świtem odeszłaś niezauważona
cała ty

kwiaty w twoim pokoju nadal zielone
uśmiechasz się ze zdjęć gdy roztargniona
stawiam na stole talerz za dużo
nasłuchuję stukotu laski

wszyscy pytają jak się trzymam
mówię że dobrze oddycham czasem śpię
nie patrzę w górę gdzie jastrzębie
wciąż kołują nad głową
znienacka wbijając szpony

znowu zaczęłam czytać poezję
lek sączy się w rytm uderzeń zegara
kropla po kropli

czerwiec 2017
Ostatnio zmieniony wt 29 sie, 2017 przez megi, łącznie zmieniany 2 razy.
DOBREGO 2018
Oremus
Posty: 667
Rejestracja: pt 05 wrz, 2014

Post autor: Oremus »

Już drugi dzisiaj wiersz z tematem śmierci i tak samo dobry. :rozyczka:
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

trudny temat, nie wiem, czy jest to tylko wyrzut emocji, czy chcesz go dopracować. Wg mnie można go przepracować, zobacz:
1/ a ja czułam - czy nie lepiej : przeczuwałam, bo tę 1 osobę lp mam w końcówce( przeczuwałam, że ten rok : nadchodzący rok- w ten sposób pozbywamy się małych wyrazków rozbijających wiersz.
często wracam do sylwestrowej kolacji
chińskie ciasteczka wróżyły ? (mam niejaką wątpliwość, bo to w nich, w ciasteczkach są karteczki z wróżbami) szczęście
przeczuwałam, że nadchodzący rok będzie zły,
Popatrz, gdzie jeszcze można zrezygnować z zaimków, wtedy wiersz popłynie, La
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Wiersz ujmujący, nawet bardzo.
Zwyczajowo czytam też komentarze i analizuję ich zasadność.
La - proszę nie przyjąć tego niewłaściwie, ja tylko powiedzmy, uczę się poezjowania. Czytając ten wiersz, wcale nie rzuca się w ucho nadmiar zaimków, a jednak wyłuskałaś i twierdzisz, że wyrazy krótkie nie mają racji bytu. Czy to gdzieś ktoś postanowił, na jakiejś konferencji, czy warsztatach literackich? Przecież nasz język składa się z różnych słów, od jednosylabowych do max-sylabowych.
Moim zdaniem nadmiar zaimków jest rażący, jeżeli raz po raz bezzasadnie używa się ten sam zaimek, bądź wiersz naszpikowany zaimkami/zapychaczami, ale żeby w ogóle bez zaimków - bo jakiś zakaz, to nie słyszałam.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

Zbyt osobisty, by ingerować. Może tylko te "jastrzębie wspomnień"...
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Mario. żadne przepisy nie istnieją w zakresie stosowania nawet imiesłowów, moje uwagi też nie są kategoryczne, typu - musisz!Dlaczego jednak wskazałam kilka niedoskonałości.
Uwaga pierwsza mówi, że Autorka może uniknąć takiego gramatycznego powtórzenia, bo pisze - a ja czułam.....Mario, zgodzisz się, że ten zaimek "ja" istnieje w końcówce czasownika czułam?
Druga uwaga dotyczy " że ten rok nie będzie dobry" , sugeruję , żeby zamienić ten rok na słowo nadchodzący - to jest doprecyzowanie słowa rok, a oprócz tego uproszczenie - że nadchodzący rok będzie zły. Zlikwidowałam nadmiar słów: ten , nie.
Jeszcze raz powtarzam- nie ma przepisów, że język wiersza musi być precyzyjny, ale wg mnie dlatego Polacy " biją pianę", bo mają w nosie, że z przydługawych zdań, to słuchający usłyszy tylko początek i koniec . Autorka i Ty, Mario, możecie pisać wg własnego uznania( pod warunkiem - poprawności stylistycznej i językowej), ale czytelnik ma prawo pokazać, że czuje słowotok tekstu, a ja to właśnie robię.
Tak dla całkowitego wyjaśnienia moich zastrzeżeń, których w ogóle można nie brać pod uwagę - czy zdanie - chińskie ciasteczka wróżyły szczęście nie budzi Twoich zastrzeżeń ? Widzisz, a moje tak. Ot, takie sobie rozważania o zupełnie dobrym wierszu, La
Ostatnio zmieniony pt 18 sie, 2017 przez Latima, łącznie zmieniany 1 raz.
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Latimo - właśnie na początku zastrzegłam, prosiłam - nie potraktuj tego inaczej niż szkoleniowo, niektórych rzeczy nie widzę tak długo, aż przysłowiowy palec mi tego nie wskaże. Czasem po dopytaniu, wszystko staje się jasne, a nieraz nadal widzę co innego niż autor danego zapisu.
Podobnie i tu ma miejsce.
Np. sugerujesz by "że ten rok nie będzie dobry" zamienić na "nadchodzący" . Nie wiem co zrobi autorka, ale jeśli pisała, że ten, to miała na uwadze coś, co się dzieje teraz, a nie w nadchodzącym roku, chyba, że ja już kompletnie mam mentlik w głowie, bo przecież: =
megi pisze:a ja czułam że ten rok nie będzie dobry
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

Oremusie, Latimo, Mario, Ewo - dziękuję za przeczytanie i komentarze :rozyczka:

Uwagi krytyczne są bardzo mile widziane, wszystkie przemyślę i postaram się dopracować wiersz.

Myśl, że 'ten rok nie będzie dobry' pojawiła się podczas fajerwerków, czyli po północy, a więc 'ten', ale równie dobrze mogła się pojawić przy kolacji i wtedy 'nadchodzący'. Ja też jeszcze nie wiem, co z tym zrobi autorka. Wiem tylko, że nie mogę zmienić 'nie będzie dobry' na 'będzie zły', ponieważ wers niżej mam 'złowieszczo'.
'a ja' miało podkreślić opozycję do tego co wróżyły ciasteczka.
Z nadmiarem zaimków w drugiej i trzeciej zwrotce (bo chyba o te głównie chodzi) będzie trudna przeprawa, zupełnie nie wiem jak to obejść.
A co z 'jastrzębiami wspomnień'? Na nie bo metafora dopełniaczowa czy znaczeniowo/brzmieniowo do niczego?
DOBREGO 2018
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

megi - i potwierdziło się, że ten boży palec był mi tu potrzebny, dopiero teraz mam jasność w temacie.
Dziękuję za cierpliwość.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4449
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Bardzo mi się podoba Twoja opowieść.
Nie jestem przeciwnikiem wyrażeń dopełniaczowych i w tym wypadku po pierwszym czytaniu nie odczułem żadnego dyskomfortu.
megi pisze:nie patrzę w górę gdzie jastrzębie wspomnień
wciąż kołują nad głową
znienacka wbijając szpony
Wydaje mi się jednak, że zamiast zaznaczonego wyrażenia do treści lepiej pasowałby sam rzeczownik "wspomnienia". O tym, że są one drapieżne, wręcz "jastrzębie", świadczą słowa z dwóch następnych wersów.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Wiersz jest piękny. Też mnie troszkę uwierają owe jastrzębie.
:rozyczka: z pozdrowieniem
perełka
Posty: 3540
Rejestracja: wt 04 gru, 2012

Post autor: perełka »

w wierszach z tą tematyką zawsze jest spory ładunek emocji...
przeczytałam z uwagą i mam podobne odczucia ( co Latima i Tomek) pomyślałabym nad ich uwagami
- ale to Twój wiersz ;-) autorko
co nie zmienia faktu, że jest bardzo :rozyczka: :rozyczka:
Smutek jest jak pochód- przemija. E. Stachura
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Wiersz bardzo osobisty, ale przekazuje emocje w wyważony sposób i dzięki temu trafia do czytelnika. Pozdrawiam :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

Mario - to ja dziękuję, za wnikliwość i powrót
Tomku, Haniu - ciężko mi się rozstać z jastrzębiami, bo od nich zaczęło się pisanie wiersza, ale spróbuję.
Perełko, myślę usilnie, jeśli kilka osób mówi to samo, coś jest na rzeczy.
Maybe - cieszę się, że trafia
Latimo, parę zaimków wycięłam bez żalu.

Dziękuję wszystkim :rozyczka:


często wracam do sylwestrowej kolacji
chińskie ciasteczka wróżyły szczęście
fajerwerki błyskały złowieszczo
przeczuwałam że ten rok nie będzie dobry

telefon zadzwonił przed budzikiem
położyli nadzieję na łóżku
zakryli prześcieradłem
przed świtem odeszłaś
nie budząc nikogo

kwiaty w twoim pokoju nadal zielone
uśmiechasz się ze zdjęć gdy roztargniona
stawiam na stole talerz za dużo
nasłuchuję stukotu laski

wszyscy pytają jak się trzymam
mówię że dobrze oddycham czasem śpię
nie patrzę w górę gdzie wspomnienia
wciąż kołują nad głową
znienacka wbijając szpony

znowu zaczęłam czytać poezję
lek sączy się w rytm uderzeń zegara
kropla po kropli
DOBREGO 2018
Awatar użytkownika
Boogie
Posty: 4940
Rejestracja: sob 26 mar, 2011
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Boogie »

Wolę pierwszą wersję, w "chropowatości" jest siła, a jako ornitolog-amator jestem za jastrzębiami:), szacun i ukłon :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
outsider najmocniej czuje
że świat to boży spektakl

pomazany