secretorum
Moderator: Tomasz Kowalczyk
opadła miękko z głową na dłoni.
zagłębienie w poduszce, jak gniazdo
wypełnione kasztanami włosów,
oddechem falowało w koronie łóżka.
ukryła myśli za zasłoną
światła. nieśmiało przedzierającego się
pomiędzy konarami. zacisnęły się na gardle.
by nikt nie usłyszał szelestu,
ocierających się o siebie gałęzi.
zagłębienie w poduszce, jak gniazdo
wypełnione kasztanami włosów,
oddechem falowało w koronie łóżka.
ukryła myśli za zasłoną
światła. nieśmiało przedzierającego się
pomiędzy konarami. zacisnęły się na gardle.
by nikt nie usłyszał szelestu,
ocierających się o siebie gałęzi.
Ostatnio zmieniony ndz 24 wrz, 2017 przez lilo, łącznie zmieniany 5 razy.
sometimes I guess things just happen too fast
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
To jedyna inwersja w wierszu, może więc zamienić na: falowało oddechem.lilo pisze:oddechem falowało w koronie łóżka.
W wierszu występują trzy imiesłowy przymiotnikowe czynne. Proponuję pozbyć się jednego:
które nieśmiało przedziera się między konaramililo pisze:ukryła myśli za zasłoną
oślepiającego światła, nieśmiało
przedzierającego się pomiędzy konarami.
Pewnie chodzi o szelest liści, bo gałęzie nie szeleszczą podczas ocierania się o siebie.lilo pisze:zacisnęły się na gardle, by nikt
nie usłyszał szelestu
ocierających się o siebie gałęzi.
Szelest liści powstaje właśnie w trakcie wzmiankowanego procesu, może więc nie opisywać go dokładnie?
by nikt nie usłyszał szelestu liści
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
oślepiające światło raczej nie przedziera się nieśmiałolilo pisze:ukryła myśli za zasłoną
oślepiającego światła, nieśmiało
przedzierającego się pomiędzy konarami.
końcówka trochę za słaba na puentę
szelest gałęzi budzi wątpliwości jak u Tomka
DOBREGO 2018
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Oj, lilo..., przekombinowałaś tym razem...
Pozdrawiam
_
Pozdrawiam
_
Tomasz Kowalczyk pisze:To jedyna inwersja w wierszu, może więc zamienić na: falowało oddechem.lilo pisze:oddechem falowało w koronie łóżka.
W wierszu występują trzy imiesłowy przymiotnikowe czynne. Proponuję pozbyć się jednego:które nieśmiało przedziera się między konaramililo pisze:ukryła myśli za zasłoną
oślepiającego światła, nieśmiało
przedzierającego się pomiędzy konarami.Pewnie chodzi o szelest liści, bo gałęzie nie szeleszczą podczas ocierania się o siebie.lilo pisze:zacisnęły się na gardle, by nikt
nie usłyszał szelestu
ocierających się o siebie gałęzi.
Szelest liści powstaje właśnie w trakcie wzmiankowanego procesu, może więc nie opisywać go dokładnie?
by nikt nie usłyszał szelestu liści
Pozdrawiam
Tomaszu jeśli chodzi o inwersję, to pomyślę, ale według mnie dodaje ona płynności podczas czytania i kładzie akcent na odpowiednie słowo, które ma swoje znaczenie w wierszu.
Co do drugiej uwagi to w pełni się zgadzam, tak będzie lepiej brzmiało, więc zmienię.
Jeśli chodzi o ostatnią Twoją uwagę, to przyznaję, że zaskoczyłeś mnie bardzo ( że w ogóle coś takiego mogło przyjść Tobie do głowy )
i tu nie masz racji. Gałęzie szeleszczą podczas ocierania się, ponieważ gałąź to ta cała część, wyrastajaca z pnia drzewa, łącznie z liśćmi, one są częścią składową gałęzi. A co z drzewami iglastymi (bezlistnymi)? Idąc tokiem Twojego rozumowania, że gałęzie nie szeleszczą, a tylko liście, to jaki to dźwięk słyszymy, będąc w lesie? Bo przecież według Ciebie to liście wydają taki szelest, a nie gałęzie?
Dam teraz przykłady z literatury, w których użyto frazy: ,,szelest gałęzi."
Katarzyna Berenika Miszczuk - 2016 - Fiction ,,Noc Kupały."
,,Dobiegał mnie tylko szelest gałęzi poruszanych przez wiatr. Ogarnęło mnie przerażające przeświadczenie, że gdzieś niedaleko czai się ..."
Charlotte Link - Fiction
,,Tu, na drodze, szum morza nie był już słyszalny, tym wyraźniej rozbrzmiewał szelest gałęzi oraz jej własny, sapiący, wypełniony..."
Joanna Bator - 2012 - Fiction
,,... i szelest gałęzi, przez które nie docierało tu światło sąsiednich domów. Cała okolica wyglądała na wymarłą. Pomyślałam, że to...''
Iwona Sobolewska - 2014 - Fiction
Za plecami usłyszałam szelest gałęzi, tak jakby ktoś się tu przedzierał. Cichy płacz i charakterystyczne pociąganie nosem skojarzyło mi
Bolesław Prus - 2002 - Fiction
,,Żaden ruch, żaden szelest gałęzi nie zdradził ludzkiej obecności w tym miejscu. Na rozkaz księcia wybiegła służba z pochodniami..."
Tomaszu dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony ndz 24 wrz, 2017 przez lilo, łącznie zmieniany 4 razy.
sometimes I guess things just happen too fast
Ireno - dziękuję za uwagi, wyżej już wyjaśniłam Tomaszowi :))
Megi - dziękuję za chwile z wierszem. Jeśli chodzi o ten szelest, to wyjaśniłam wyżej Tomaszowi, dziwi mnie, że tyle osób zasugerowało się jego wypowiedzią odnośnie tego szelestu gałęzi. Tytuł ma tu swoje znaczenie, jeśli chodzi o przekaz. Secretorum to znaczy tajemnica. Wiersz ma podtekst erotyczny - teraz należy tylko powiązać metaforykę dotyczącą szelstu gałęzi, światła przedzierającego się nieśmiało ( które oślepia - to też jest symbolika, jak również ukrycie za zasłoną) i zaciskania się na gardle myśli, by nikt nie usłyszał szelestu ocierajacych się siebie gałęzi...puenta ma tu swoje znacznie, jeśli odczyta się właściwie wiersz :) wyjaśniam tylko dlatego, że przez ten pierwszy komentarz wiersz został zbyt dosłownie odczytany.
Pozdrawiam
Perełko - dziękuję, drobne poprawki naniosę
dmc - no cóż takie Twoje zdanie :))
Firletko - miło mi, że wracasz
Hanno - dziękuję
Megi - dziękuję za chwile z wierszem. Jeśli chodzi o ten szelest, to wyjaśniłam wyżej Tomaszowi, dziwi mnie, że tyle osób zasugerowało się jego wypowiedzią odnośnie tego szelestu gałęzi. Tytuł ma tu swoje znaczenie, jeśli chodzi o przekaz. Secretorum to znaczy tajemnica. Wiersz ma podtekst erotyczny - teraz należy tylko powiązać metaforykę dotyczącą szelstu gałęzi, światła przedzierającego się nieśmiało ( które oślepia - to też jest symbolika, jak również ukrycie za zasłoną) i zaciskania się na gardle myśli, by nikt nie usłyszał szelestu ocierajacych się siebie gałęzi...puenta ma tu swoje znacznie, jeśli odczyta się właściwie wiersz :) wyjaśniam tylko dlatego, że przez ten pierwszy komentarz wiersz został zbyt dosłownie odczytany.
Pozdrawiam
Perełko - dziękuję, drobne poprawki naniosę
dmc - no cóż takie Twoje zdanie :))
Firletko - miło mi, że wracasz
Hanno - dziękuję
Ostatnio zmieniony ndz 24 wrz, 2017 przez lilo, łącznie zmieniany 5 razy.
sometimes I guess things just happen too fast
Po przemyśleniach, mając na uwadze również niektóre powyższe sugestie, dokonałam drobnej kosmetyki w wersyfikacji, jak również przebudowałam drugą strofoidę - mam mam nadzieję, że na korzyść :)
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
sometimes I guess things just happen too fast
Maybe - dopiero teraz zauważyłam, że nie odniosłam się do Twojego komentarza, to przez moje gorsze samopoczucie pewnie, czasem tak bywa. Oczywiście dziękuję za chwile z wierszem. Może następny spodoba Ci się
Pozdrawiam
Pozdrawiam
sometimes I guess things just happen too fast