Córka i matka II
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Tak bardzo chciałabym znowu
zniknąć z tobą na łące.
Pamiętasz? Lato składało trawy w zieloną kostkę
a my zapominając o jutrze mierzyłyśmy długości uśmiechów.
Wieczorami schładzało się słowa w rzece.
Byle do następnych urodzin. Mijały szybko, zbyt szybko,
bym zdążyła się oswoić.
Do tej pory słychać zapach lip,
ciężki od pożegnalnych westchnień.
Wiem, że nie odpowiesz,
ale czy pamiętasz?
Kolejny raz lato zgarnia cień
z twoich fotografii.
zniknąć z tobą na łące.
Pamiętasz? Lato składało trawy w zieloną kostkę
a my zapominając o jutrze mierzyłyśmy długości uśmiechów.
Wieczorami schładzało się słowa w rzece.
Byle do następnych urodzin. Mijały szybko, zbyt szybko,
bym zdążyła się oswoić.
Do tej pory słychać zapach lip,
ciężki od pożegnalnych westchnień.
Wiem, że nie odpowiesz,
ale czy pamiętasz?
Kolejny raz lato zgarnia cień
z twoich fotografii.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Tyle dobrych, wzruszających wspomnień. Przeczytałam w zadumie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4448
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Podoba mi się Twój wiersz. Największe wrażenie wywarło zakończenie.
PozdrawiamHanna L. pisze:Kolejny raz lato zgarnia cień
z twoich fotografii.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Piękny wzruszający wiersz z ciekawymi metaforami
Pozdrawiam.
_
Pozdrawiam.
_
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Hanno, wiersz bardzo mi się spodobał. Płynie jak na pajęczej nici, delikatnie, nie przekraczając tej granicy, która strąca wiersz w łzawy kicz. Urokliwe metafory, najlepsza o schładzaniu słów w rzece. Dziegciem będzie przenośnia ze słyszeniem zapachu lip. Tyle się tego porobiło w poezji! Słychać zapachy, widać dźwięki, czuć zapach obrazów itp. to tanie chwyty. Unikaj pokusy, na pewno coś wykombinujesz, gdy najdzie Cię ochota na podobne przekombinacje.
Ostatnio zmieniony sob 30 wrz, 2017 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde