Pan Jabłeusz, czyli nowy zajazd na Wschodzie /wypisy, cz.1/4

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zdzisław
Posty: 437
Rejestracja: śr 15 lis, 2017
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Post autor: Zdzisław »

Wiosną się wieść po kniejach przepastnych rozniosła,
że na wschodzie znów hydra swój łże-łeb podniosła.
Zajęta pracą w polu, wpierw nie miała zdania
w powadze chwili szlachta, po dworach rozsiana.
Lecz gdy czas siewów minął i lato nastało,
to, co niby dalekie, zbyt bliskie się stało.
- Jabłek naszych tam nie chcą! - wieść gruchnęła trwożna.
(A lato urodzajne - zebrać aż nie można).
- Toż z sadów nasz zarobek, z czego zimę przeżyć?
Wieść była tak złowroga, że mało kto wierzyć
w hioby chciał na początku. Lecz wnet Sędzia dostał
stoliczne potwierdzenie. Urzędowi sprostał
i w dwa dni zebrał szlachtę w Jabłeusza dworze,
w którym izba największa. Zacni przy komorze
rozsiedli się, gdzie jadło i napitki przednie,
nie bacząc na skry zaszłe i swary sąsiednie.
Usiadła reszta szlachty oraz domownicy.
Nie zabrakło znacznego z całej okolicy.
Był Asesor i Rejent, był też Podkomorzy.
Wszyscy wieścią przejęci, więc sen ich nie morzył.
Była też Telimena i Zosia przejęta,
ubrana nie zwyczajnie, lecz w suknię od święta
(gdyż Jabłeusz poprosił młódkę po kryjomu,
by pełniła dziś rolę gospodyni domu).
cdn.
Ostatnio zmieniony pt 24 lis, 2017 przez Zdzisław, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

O, dopiero teraz poznaję pióro! :) Z przyjemnością po raz wtóry.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Pan Jabłeusz, czyli nowy zajazd na Wschodzie
Stylizacja na "Pana Tadeusza" musi posiadać bogactwo skojarzeń, gier słownych, wielość sytuacji... To nie tylko trzynastozgłoskowiec i podobny język... Na razie nie znalazłem tu nic ciekawego dla siebie. Chęć dopisania jeszcze jednego wątku zawsze skończy się porażką w konfrontacji z oryginałem. "Pan Jabłeusz" to niezbyt szczęśliwe imię.
A może bardziej interesująco byłoby opisanie współczesności mickiewiczowskim językiem...

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Awatar użytkownika
Zdzisław
Posty: 437
Rejestracja: śr 15 lis, 2017
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Post autor: Zdzisław »

Mariola Kruszewska pisze:O, dopiero teraz poznaję pióro! :) Z przyjemnością po raz wtóry.
Widocznie gdzieś na siebie trafiliśmy :)
Awatar użytkownika
Zdzisław
Posty: 437
Rejestracja: śr 15 lis, 2017
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Post autor: Zdzisław »

Tomasz Kowalczyk pisze:Na razie nie znalazłem tu nic ciekawego dla siebie. Chęć dopisania jeszcze jednego wątku zawsze skończy się porażką w konfrontacji z oryginałem. "Pan Jabłeusz" to niezbyt szczęśliwe imię.
To jest pastisz, symbioza tamtych czasów, stylu, ze współczesnością. Jako wypisy.
Trudno, nie każdemu może się podobać.
Pzdr.
Fred

Post autor: Fred »

Temat z ubiegłego sezonu i tak jak sezon się skończył, skończyła się aktualność tematu, zresztą wątpliwej jakości, co Tomasz wyłuszczył dość szczegółowo.Nie będę się powtarzał.
Awatar użytkownika
Zdzisław
Posty: 437
Rejestracja: śr 15 lis, 2017
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

Post autor: Zdzisław »

Fred pisze:Temat z ubiegłego sezonu i tak jak sezon się skończył, skończyła się aktualność tematu, zresztą wątpliwej jakości, co Tomasz wyłuszczył dość szczegółowo.Nie będę się powtarzał.
Po co więc się powtarzasz. Komentarz zbyteczny. O "wątpliwej jakości " to akurat nie od ciebie.