William Blake w psychiatryku
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 23 mar, 2017
- Kontakt:
gdy traciłem grunt pod nogami
(wraz z nogami)
w najczarniejszej nocy
prysły na moją postać
pierwsze boże iskry
z kosmicznego oceanu
płynęły fale żaru
z gorąca biła radość
z euforii - znowuż blask
otrzymałem kaganek od Pana
aby iść przez pokątne szepty
niewidomych od urodzenia
odtąd przez szkła duchowe
oglądałem światy
lecz szydercy mawiali:
rozsądek mu się zmrużył
od nadmiaru światła
zakażmy słowikom śpiewu!
białe kitle
kazały trzymać lampę pod korcem
litery recept zabijały ducha
aż pchnięty zgryzotą
na powrót wpadłem w ciemność
(wraz z nogami)
w najczarniejszej nocy
prysły na moją postać
pierwsze boże iskry
z kosmicznego oceanu
płynęły fale żaru
z gorąca biła radość
z euforii - znowuż blask
otrzymałem kaganek od Pana
aby iść przez pokątne szepty
niewidomych od urodzenia
odtąd przez szkła duchowe
oglądałem światy
lecz szydercy mawiali:
rozsądek mu się zmrużył
od nadmiaru światła
zakażmy słowikom śpiewu!
białe kitle
kazały trzymać lampę pod korcem
litery recept zabijały ducha
aż pchnięty zgryzotą
na powrót wpadłem w ciemność
Ostatnio zmieniony wt 06 mar, 2018 przez spirytysta, łącznie zmieniany 8 razy.