Zadrwiła sztuka

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Łoboda
Posty: 276
Rejestracja: wt 20 cze, 2017
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Łoboda »

namalowałeś mnie na białym płótnie
z odcieniami uśmiechu
nie przeraziła karykatura
zdziwiło ujęcie
wszystko miałam
nawet język giętki

chwaliłeś dobrą perspektywę
uwierzyłam
zstąpiłam z obrazu
pachnąca terpentyną olejami
naiwnością

teraz chcesz mnie zamalować na szaro
za późno malarzu
nawet czerń zdarzeń nie zniszczy tego dzieła
cielesna materia
to nie martwa natura
Ostatnio zmieniony ndz 03 gru, 2017 przez Łoboda, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Łoboda pisze:nawet czerń zdarzeń nie zniszczy tego dzieła
cielesna materia sztuki
to nie martwa natura
A może bez wytłuszczonych? :)
Ciekawie jest. Pozdrawiam :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

Ja też bez słów, które wytłuszczyła Maybe.
DOBREGO 2018
firletka.

Post autor: firletka. »

podoba mi się, ale przychylam się do sugestii poprzedniczek:)
Awatar użytkownika
Łoboda
Posty: 276
Rejestracja: wt 20 cze, 2017
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Łoboda »

Tak jednogłośnie a ja mam wątpliwości. Cielesna materia dotyczy ciała a cielesna materia sztuki dotyczy wizji autora na temat ciała. Czerń zdarzeń to metafora, nie kolor. Sama już nie wiem, trzy głosy....Dziękuję za komentarze. Pozdrawiam :rozyczka:
firletka.

Post autor: firletka. »

Jeśli masz wątpliwości, to niczego nie zmieniaj :rozyczka:
Pozdrawiam :-D