niedopasowane
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
z lotu ptaka jeszcze rozpoznasz
pochyłe zagrody z plątaniną ścieżek
pierwsze poznikały strzechy
z nimi wiecznie przemakające sufity
po nich wyniosłe żurawie
i słomiane stogi
same zmurszałe sznurki
kołyszą wspomnienia
najmilsza południowa godzina
gdy wszystko cichnie
a co komu po stawku
i tych przydrożnych topolach
wzdłuż poszerzonej szosy
katalogowe domy
trawniki równo przycięte
pochyłe zagrody z plątaniną ścieżek
pierwsze poznikały strzechy
z nimi wiecznie przemakające sufity
po nich wyniosłe żurawie
i słomiane stogi
same zmurszałe sznurki
kołyszą wspomnienia
najmilsza południowa godzina
gdy wszystko cichnie
a co komu po stawku
i tych przydrożnych topolach
wzdłuż poszerzonej szosy
katalogowe domy
trawniki równo przycięte
Z jednej strony żal dawnych sielskich widoków, ale czy ktoś będzie tak naprawdę żałował wiecznie przemakających sufitów? Najlepiej, gdyby udało się dopasować nowe do starego, biorąc z każdego to co najlepsze. Można, tylko trzeba chcieć i lubić taki styl.
DOBREGO 2018
Tak, do złych warunków bytowania, jakkolwiek to brzmi, trudno, a raczej uważam za niemożliwe, żeby się przyzwyczaić i to lubić, ale ludzie tak żyją nawet teraz. Jest XXI wiek, a w wielu domach brakuje toalet.
A co do wiejskiego, cichego spokojnego życia, ale w domu z nieprzeciekającym dachem, TO JEST TO
Wiersz zmusza do rozważań i to jego niewątpliwa zaleta
A co do wiejskiego, cichego spokojnego życia, ale w domu z nieprzeciekającym dachem, TO JEST TO
Wiersz zmusza do rozważań i to jego niewątpliwa zaleta
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
A jednak żal, Wiesławo. Nowe może i jest lepsze... ale nie ma duszy.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Ale potrzeba na to czasu.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Megi - żal ładnej architektury, drewnianych zagród (poolęderska, rozproszona zabudowa) ładnie wkomponowanych w równinny krajobraz poletek, lasków sosnowo- brzozowych. Przytłoczyły je nowe domy z betonowymi płotami...ale zaiste przemakających sufitów i wychodków nie żal.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Firletko - minimum wygód w obecnych czasach wydaje się niezbędne, i przy dobrych chęciach można podnieść standard życia nawet w takich starych domach...a że wszystko się zmienia, cóż trzeba jakoś godzić stare z nowym.
Dziękuję za chwilę
Dziękuję za chwilę
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Ewa Kłobuch - Ewo był taki czas, że wszystko co stare wyburzano jako niemodne, dzisiaj coraz częściej pieczołowicie odnawia się stare, z szacunku dla przeszłości. Też wierzę, że stare domy mają- to coś- co warto zachować.
-
- Posty: 480
- Rejestracja: czw 23 mar, 2017
- Kontakt:
A gdyby "trawniki równo przycięte" przesunąć wyżej, a zakończyć wiersz katalogowymi domami?
Nostalgicznie, ale to dobrze. Pewnie, że wszystko się zmienia, tak ma być, ale można wykorzystać i zmieniać to, co już jest, np. wkomponować dom między drzewa, a nie ścinać, modernizować,
ulepszać, a nie tylko burzyć.
ulepszać, a nie tylko burzyć.
Dobrze, że jeszcze są :) Pozdrawiam, WiesiuW. Ptaszyk pisze:a co komu po stawku
i tych przydrożnych topolach
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Oczywiście, że trzeba. Uwielbiam takie klimaty, o których piszesz.W. Ptaszyk pisze:Firletko - minimum wygód w obecnych czasach wydaje się niezbędne, i przy dobrych chęciach można podnieść standard życia nawet w takich starych domach...a że wszystko się zmienia, cóż trzeba jakoś godzić stare z nowym.
Dziękuję za chwilę
Minimum wygód w każdych czasach jest niezbędne, a same dobre chęci nie wystarczają na polepszenie warunków i tu będę bardzo niepoetycka... potrzeba kasy. Niektórzy ludzie stworzyliby piękne domy z duszą, ale im to nigdy nie będzie dane. Takie życie...
Pozdrawiam
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
spirytysto - Twoja propozycja do rozważenia, z trawników można by zrezygnować...z drugiej strony chciałam podsumować, że teraz choć tak równo- idealnie, to jednak nie to.
Maybe - niestety stawek i topole, jako nieprzydatne zostały skasowane ( mało kto zajmuje się hodowlą - pojenie krów), i potrzebna jest przestrzeń na nowe działki. Widok topól nad stawkiem utrwaliłam w kadrach i pamięci.
Maybe - niestety stawek i topole, jako nieprzydatne zostały skasowane ( mało kto zajmuje się hodowlą - pojenie krów), i potrzebna jest przestrzeń na nowe działki. Widok topól nad stawkiem utrwaliłam w kadrach i pamięci.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Firletko - to prawda, finanse to podstawa żeby cokolwiek zrobić. Właśnie zakończyliśmy remont ( ja i moje rodzeństwo) jednej z izb starego poolęderskiego domu ( naszego rodzinnego) z myślą o poprawieniu komfortu życia Mamy - udało się to dzięki wspólnemu wysiłkowi.
Cieszę się, że taką młodą osobę jak Ty ( słuchasz wspomnień babci) interesują takie historie
Cieszę się, że taką młodą osobę jak Ty ( słuchasz wspomnień babci) interesują takie historie
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Znam. Rozumiem. Mam powody do tęsknoty; nie wszyscy ją zrozumieją.W. Ptaszyk pisze:wzdłuż poszerzonej szosy
katalogowe domy
trawniki równo przycięte
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde