sonet dla nieobecnej
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
Tego dnia kiedy miała nadejść zima
kot w starej szafie szukał sobie miejsca;
ona skrzypiąco na to się godziła.
Pies jeszcze machał ogonem na szczęście
choć już przeczuwał że nigdy nie wrócisz,
że cię w tym domu nie zobaczy więcej.
Zegar milczeniem kukułkę zasmucił,
też nie potrafił twej zdrady zrozumieć
rozkazująco wskazując na buty.
Wyszłaś tak wolno jak tylko ty umiesz.
Siedzimy cicho z psem, kotem, zegarem
być może jeszcze uda się zrozumieć
czy byłaś tutaj w nagrodę czy karę,
czy może dla nas nie było cię wcale.
kot w starej szafie szukał sobie miejsca;
ona skrzypiąco na to się godziła.
Pies jeszcze machał ogonem na szczęście
choć już przeczuwał że nigdy nie wrócisz,
że cię w tym domu nie zobaczy więcej.
Zegar milczeniem kukułkę zasmucił,
też nie potrafił twej zdrady zrozumieć
rozkazująco wskazując na buty.
Wyszłaś tak wolno jak tylko ty umiesz.
Siedzimy cicho z psem, kotem, zegarem
być może jeszcze uda się zrozumieć
czy byłaś tutaj w nagrodę czy karę,
czy może dla nas nie było cię wcale.
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
I cóż tu gadać - z największą przyjemnością
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
-
- Posty: 480
- Rejestracja: czw 23 mar, 2017
- Kontakt:
świetny, bardzo nastrojowy tekst. Zgrzyta mi tylko to: "Wyszłaś tak wolno jak tylko ty umiesz. ".
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
Czy mógłbyś napisać jak widzisz poprawną interpuncję? Z chęcią poprawię...
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko