to tylko grypa
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
czarne pióro
za piórem podchodzi
do gardła
a ty prawie bezboleśnie
odcinasz resztki najdalszej myśli
w głębokiej wodzie może
wyrosną mi skrzela
niepotrzebne będzie powietrze
i kapelusz z fiołkami
_
za piórem podchodzi
do gardła
a ty prawie bezboleśnie
odcinasz resztki najdalszej myśli
w głębokiej wodzie może
wyrosną mi skrzela
niepotrzebne będzie powietrze
i kapelusz z fiołkami
_
Ująłbym słowo wodzie a morze będzie i może
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
maybe, ciekawa interpretacja, dziękuję też za opinię
mysia, może...
Pozdrawiam Was
_
mysia, może...
Pozdrawiam Was
_
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Czytam o sytuacji krańcowej, gdzie wszystko staje się nieważne , i to bolesna, i to przyjemne.
Serdecznie pozdrowienia ślę
Serdecznie pozdrowienia ślę
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Zapach fiołków nie zawsze należy kojarzyć z pięknymi kwiatami. Trzeba mieć nadzieję, że choroba nie zaprowadzi pacjenta do ostateczności.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Kiedyś, dawno temu... umówiłem się z kolegami na grę w hokeja. Nie czułem się zbyt dobrze lecz było to silniejsze ode mnie. Po powrocie do domu, okazało się, że mam 40 stopni gorączki, a ja byłem szczęśliwy... Często ignorujemy pewne fakty dla własnych potrzeb. Dotyczy to zwłaszcza sfery uczuciowej. Trochę daleko poszedłem z tą interpretacją ale wiersz do tego prowokuje. Pozdrawiam serdecznie
każdy komentarz uczy
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Dziękuję, Małgosiu, za tak miłe słowaperełka pisze:udało Ci się Dorotko w tak małej formie zawrzeć tak wiele
z podziwem
Megi – też się nad tym zastanawiałam, chociaż pierwotnie celowo napisałam to „może” na końcu wersu. I już miałam zmienić po Waszych sugestiach, ale jednak zostawię tak, jak jest. Przynajmniej na razie. Owszem, zatrzymuje, czy też sprawia wrażenie braku płynności, ale poprzez to wiersz zyskuje coś innego.megi pisze:Nie wiem, czy zasugerowałam się wypowiedzią mysia, ale przeniosłabym 'może' do następnego wersu, jakoś płynniej mi się czyta.
Wiesiu, Tomku – dziękuję za chwile z wierszem i Wasze interpretacje.
Pozdrawiam
_
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Mariuszu, wydaje mi się, że swoją interpretacją otwierasz inny kierunek, możliwość odczytania wiersza.
Pozdrawiam.
_
To ciekawe...Mariusz pisze:Często ignorujemy pewne fakty dla własnych potrzeb
Tak, Oremusie, rzeczywiście ten motyw już wystąpił w innym moim wierszu. Celowo ponownie do niego nawiązuję, ale zauważ, że teraz wybrzmiewa inaczej. Taka jakby kontynuacja wątku, z innym spojrzeniem. Dziękuję za wnikliwe czytanieOremus pisze:Z kapeluszem z fiołkami już się chyba kiedyś u Ciebie spotkałem
Pozdrawiam.
_
Ostatnio zmieniony czw 18 sty, 2018 przez Dorota Chołody, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrobina nadziei po ciężkim przeżyciu ujęta wierszem Miło było przeczytać ponownie ten wiersz.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Michale, dzięki, że zajrzałeś
Pozdrawiam.
_
Pozdrawiam.
_