Prozemat

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Florian Konrad
Posty: 903
Rejestracja: pt 26 lut, 2016

Post autor: Florian Konrad »

autentyczny sen mojej Dziewczyny


znajduję się w hotelu zbudowanym na środku jeziora
by się do niego dostać
trzeba odszukać kładkę

wąską na szerokość męskiej stopy
jest zalana wodą i nie mam pojęcia
jakim cudem ją znalazłam

wchodzę do siebie
(wynajęłam obskurną klitkę)
- a tam jakaś kobieta przesadza kwiaty

używa ziemi z biogranulatem, ekonawozem
każe mi zanieść doniczki na ostatnie piętro
pokój sama mam znaleźć, nie podaje numeru

iść po schodach? nie ma głupich

zastanawiam się dlaczego w nowoczesnym hotelu
zainstalowane są windy z lat dwudziestych
o kratach pokrytych rdzą (windoruiny!)
nie mogę otworzyć, szarpię je
jeden kwiatek wypada z rąk

zbieram ziemię i w pewnym momencie
uświadamiam sobie, że nawóz gapi się na mnie
chcę go wchłonąć
półświadomie zjadam napęczniałe kuleczki -
oczy, paskudne i jakby nie z tego świata

czuję jak się we mnie rozrasta, mutuje
zaczynają wychodzić suche pędy. każdy
wieńczy ususzona główka. ludzka
część ciała jakiegoś nieszczęśnika
który miał nieszczęście zbłądzić na Borneo
(czym się staję?)

o dziwo nie czuję strachu, tylko ból
przejażdżka starą windą zamienia się
w dreszczowiec: gaśnie światło i wysiadam

drzwi. klamka. naciskam.

w pokoju, za ogromniastym biurkiem
siedzi kompletnie łysy facet
młody, taki dwudziestoletni Telly Savalas

jest napalony i obleśny, rozbiera mnie wzrokiem
gorąco mi, chcę go całować
pieścić owymi łepetynkami
jakie mi nagle wyrosły na ciele
(niech umrze! niech umrze!)

przyciągam bliżej ohydynusa, poddaje się
mojej woli. doprowadzam go
do eksplozji krwistocieplnej

jego czerwień wsiąka w zaschłą skórę
i wtedy, dopiero wówczas staję się w pełni sobą
dopełnia się jakiś akt, podniosły
i niosący wyzwolenie (Floracja?)

budzę się spełniona
w krainie, jaka została za mną
oślepło wszystko co złe

będzie szukać, po omacku
może nawet każdej nocy
ale już nie trafi
Ostatnio zmieniony sob 10 lut, 2018 przez Florian Konrad, łącznie zmieniany 1 raz.
Jesienny syn
Posty: 52
Rejestracja: pn 01 sty, 2018

Post autor: Jesienny syn »

Eee, to jest wiersz? Czy może jednak proza?

Pozdrawiam
Florian Konrad
Posty: 903
Rejestracja: pt 26 lut, 2016

Post autor: Florian Konrad »

Pogranicze, prozemat - poemat prozaicznie prozatorskawy
Jesienny syn
Posty: 52
Rejestracja: pn 01 sty, 2018

Post autor: Jesienny syn »

Czyli przeciwieństwo prozy poetyckiej? Poezja... prozatorska?