Uczciwe zero
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nie umiem przestać pisać
myśl sama mnie nakręca
i zapisuje się w natrętnych wersach
przyciskam PC wyłącz
wtedy
do akcji wkracza niekonsekwencja
rzuca mną
jak w tramwaju na zakrętach
i namawia do pęknięcia
zmieniam wątek
inkrementuję rwę kęsy słów
myśli żuję zagryzam sens klikam
i znowu jest
robi aluzję bym się nim podzieliła
kukam na fejsbuka
minus - pan srogi ocenia
co dalej?
trwam w bezruchu
cały dzień tak kontempluję
czy liryczny bzik to uwiąd
czy natręctwo?
ale pocieszam się
wszak jestem w stadzie
pozostało mi oczekiwać
twórczego zapłodnienia
myśl sama mnie nakręca
i zapisuje się w natrętnych wersach
przyciskam PC wyłącz
wtedy
do akcji wkracza niekonsekwencja
rzuca mną
jak w tramwaju na zakrętach
i namawia do pęknięcia
zmieniam wątek
inkrementuję rwę kęsy słów
myśli żuję zagryzam sens klikam
i znowu jest
robi aluzję bym się nim podzieliła
kukam na fejsbuka
minus - pan srogi ocenia
co dalej?
trwam w bezruchu
cały dzień tak kontempluję
czy liryczny bzik to uwiąd
czy natręctwo?
ale pocieszam się
wszak jestem w stadzie
pozostało mi oczekiwać
twórczego zapłodnienia
Ostatnio zmieniony pt 16 mar, 2018 przez Łoboda, łącznie zmieniany 4 razy.
powiem tyle - jeśli to pocieszy, wyznam, że nie jesteś z tą przypadłością samotna, tylko kwiatki na czereśni różnym odcieniem różu zakwitają, ot i cala bajka o życiu.Łoboda pisze:trwam w bezruchu
cały dzień tak kontempluję
czy liryczny bzik to uwiąd
czy natręctwo?
Zostawiam do wazonu
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.