Życia nie rozdają szewcy
Moderator: Tomasz Kowalczyk
czarne okno
noc za szybą
pojedyncze szczeknięcie psa
urwane w pół zdania
podobnie brzmi człowiek
który mówi
a nikt go nie słucha
myśli biją jak wszystkie zegary w mieście
wyłączyć ten hałas
nie sposób wyłączyć myśli
nie można ciągle siebie okłamywać
że cieszy dynia słońca na porannym horyzoncie
życie jest stosunkiem człowieka do butów
nie sposób udawać że pasują
jeśli uwierają boleśnie
należy z nich wyjść
ostatecznie
noc za szybą
pojedyncze szczeknięcie psa
urwane w pół zdania
podobnie brzmi człowiek
który mówi
a nikt go nie słucha
myśli biją jak wszystkie zegary w mieście
wyłączyć ten hałas
nie sposób wyłączyć myśli
nie można ciągle siebie okłamywać
że cieszy dynia słońca na porannym horyzoncie
życie jest stosunkiem człowieka do butów
nie sposób udawać że pasują
jeśli uwierają boleśnie
należy z nich wyjść
ostatecznie
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Szewc podobno bez butów chodzi. A przez życie można i boso... ale w ostrogach, jeśli dynia na porannym horyzoncie jeszcze cieszy.
Smutny wiersz i ten smutek się udziela podczas czytania.
Puenta bardzo dobra, budzi głębsze zamyślenie - o prawie do decydowania, kiedy chcemy wyjść z butów ostatecznie.
Smutny wiersz i ten smutek się udziela podczas czytania.
Puenta bardzo dobra, budzi głębsze zamyślenie - o prawie do decydowania, kiedy chcemy wyjść z butów ostatecznie.
Irena pisze:nie sposób wyłączyć myśli
zrezygnowałabym całkiem z pierwszegoIrena pisze:nie sposób udawać że pasują
DOBREGO 2018
-
- Posty: 778
- Rejestracja: pn 12 mar, 2018
Ireno, poruszyłaś... I nastój udziela się...
"myśli biją jak wszystkie zegary w mieście
wyłączyć ten hałas
nie sposób wyłączyć myśli" - niestety...
"myśli biją jak wszystkie zegary w mieście
wyłączyć ten hałas
nie sposób wyłączyć myśli" - niestety...
mówi słucha ale czy (roz-myśla)rozumie życie jest zbyt wieloaspektowe i o tyle więcej płaszczyzn niż szewców Ciekawe spojrzenie czy w ostateczności czeka ostateczność
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
ale nie zawsze ma się odwagę i tu jest pies pogrzebanyIrena pisze:życie jest stosunkiem człowieka do butów
nie sposób udawać że pasują
jeśli uwierają boleśnie
należy z nich wyjść
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Jedna z moich znajomych określiła takie moje utwory, czarnymi wierszami.
Myślę, że trzeba pisać o wszystkim o rozważaniach samobójczych też...bo buty, to życie, a jakie ono będzie, jakie jest, w większości decydujemy sami.
Bywa, że te buty są nie do wytrzymania, że najchętniej człowiek by z nich wyskoczył, wyszedł tu i teraz...I jawi się pytanie: czy ma prawo?
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za czytanie i słowo
Myślę, że trzeba pisać o wszystkim o rozważaniach samobójczych też...bo buty, to życie, a jakie ono będzie, jakie jest, w większości decydujemy sami.
Bywa, że te buty są nie do wytrzymania, że najchętniej człowiek by z nich wyskoczył, wyszedł tu i teraz...I jawi się pytanie: czy ma prawo?
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za czytanie i słowo
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Sprawa bywa nieraz o wiele bardziej skomplikowana z tym wychodzeniem z butów czyli z trudnych chwil w życiu, niemniej wiersz zatrzymał.
Pozdrawiam Ireno. :)
Pozdrawiam Ireno. :)
Pan M pisze:Sprawa bywa nieraz o wiele bardziej skomplikowana z tym wychodzeniem z butów czyli z trudnych chwil w życiu, niemniej wiersz zatrzymał.
Pozdrawiam Ireno. :)
Gdyby życiowe sprawy nie były skomplikowane, nikt by nawet nie pomyślał o wychodzeniu z butów.
Pozdrawiam.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril