Ballada o Zbłąkanej Duszy

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Ballada o Zbłąkanej Duszy
Wiosną przybywa wcielona w ptaki
dusza co błąka się po przestrzeniach
błądzi samotnie nie może trafić
co krok to postać chciałaby zmieniać

wczoraj wplątana w bzu białe kwiaty
dzisiaj gdy uschnąć przyszła im pora
leci już dalej goniąc wciąż za czymś
z bezcielesnością chce się uporać

bywa motylem w pąkach jabłoni
lisem przy drodze w świetle księżyca
trzmielem którego wzrok nie dogonił
żubrem co w puszczy dziko zaryczał

śpiewem nad głową głosem skowronka
odcieniem żółci w kwiatach rzepaku
ziemią co w burzę deszczem nasiąka
wiatrem co niesie śmiechy dzieciaków

błoną przejrzystą w skrzydle owadzim
mgłą ponad polną drogą do chaty
gwiazdą co nocą w nicość prowadzi
pieśnią melodią dźwiękiem skrzydlatym

snem który przyśni się o północy
deszczem o świcie w liściach czereśni
cieniem co w ciszy po strychu kroczy
niosąc z zaświatów tajemne treści

w wianek wplecionym chabrem przy drodze
szumem topoli zaraz za rogiem
światłem słonecznym co daje bodziec
kiedy już powstać człowiek nie może

iskrą w ognisku ciepłem płomienia
muzyką świerszcza utkwioną w trawie
w echo zaklęta gna po przestrzeniach
w ptaka co z gniazda wyleciał prawie

wszędzie wokoło w każdej postaci
spotkać możemy zbłąkaną duszę
nie chce w niebycie siebie zatracić
więc co dnia widać ją w innej skórze
Ostatnio zmieniony śr 23 maja, 2018 przez neuroleptyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

No pięknie! Energia (dusza) przejawia się we wszystkim co nas otacza. Również w przedmiotach - te obdarzamy własną. Z przyjemnością czytałam :)
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7856
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Miodek na duszę . Od początku do końca.
Od razu człowiek nabiera wiary w siłę rymowanej .

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Maybe, dziękuję bardzo za komentarz, dał do myślenia. :rozyczka:
Leonie, bardzo dziękuję za miodek komentarz :-D
Pan M

Post autor: Pan M »

Jestem pod wrażeniem. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Pan M

Post autor: Pan M »

PS
Sięgnę po twój utwór przed pójściem spać.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Piękne rymy, wartka opowieść. Wiersz przeczytałem z przyjemnością. Mam jednak pytanie, czy utwór nie lepiej by brzmiał, gdyby był szczuplejszy o dwie, trzy zwrotki?

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
perełka
Posty: 3540
Rejestracja: wt 04 gru, 2012

Post autor: perełka »

o tak, zbłąkane dusze przybierają rozmaite postaci :rozyczka: :rozyczka:
poczytałam i zadumałam się nad... :rozyczka: :rozyczka:
Smutek jest jak pochód- przemija. E. Stachura
megi
Posty: 2345
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: megi »

Pięknie się błąkają dusze w Twoim wierszu.
DOBREGO 2018
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Panie M, bardzo dziękuję za wizytę i komentarz, mam nadzieję, że zwiedziłeś tej nocy miejsca, które odwiedziła Zbłąkana Dusza w wierszu.
Tomaszu, myślałem o skróceni wiersza i to prawda, że bez krzywdy dla niego byłoby ucięcie kilku zwrotek, a może nawet wyszłoby to na korzyść. Tylko jakoś tak dziwnie, powstał jako całość, w jednym momencie rzec by można i nie chce już chyba tego zmieniać. Bardzo dziękuję za komentarz i opinię.
Perełko, dziękuję bardzo za chwilę zadumy :rozyczka: :rozyczka:
Megi, dziękuję pięknie za odwiedziny i komentarz :rozyczka: