Nie pytaj, skąd mam blizny
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Czy widziałaś wilka przemierzającego
leśne ostępy, jest jak bezdomny na ulicach metropolii.
Waruje tuż przy ziemi, gdy nozdrza uchwycą
zapach Człowieka. Ten, zapisany wielką literą,
zjeży jego sierć, wyłoni kły. Wtedy zapoluje,
zagra o wszystko, aby ślepia wadery rozpalił błysk.
Drapieżnika rozzuchwala bezbronność
Myślącego.
Nie znasz dzikości, póki nie poczujesz łap
na własnej piersi. Tu rządzi jedno prawo
i to ty będziesz długo lizać rany
leśne ostępy, jest jak bezdomny na ulicach metropolii.
Waruje tuż przy ziemi, gdy nozdrza uchwycą
zapach Człowieka. Ten, zapisany wielką literą,
zjeży jego sierć, wyłoni kły. Wtedy zapoluje,
zagra o wszystko, aby ślepia wadery rozpalił błysk.
Drapieżnika rozzuchwala bezbronność
Myślącego.
Nie znasz dzikości, póki nie poczujesz łap
na własnej piersi. Tu rządzi jedno prawo
i to ty będziesz długo lizać rany