Podglądanie natury

[Hexe]

kiedy wspominam
czas który minął
błękitne chabry zagon orkisza
cicho leżałam śledząc oczami
dziwy natury
by nikt nie słyszał

a ponad głową
wiatr rozkołysał
pękate kłosy z chlebowym ziarnem
lila kąkole ziele krwawnika
a wyżej słońce
takie bezkarne

opala ciało
i nie grymasi
na miedzy trawa a wyżej przestrzeń
wiatr tylko czasem pokręci głową
czas żniw nadchodzi
lud zboże zetnie

kiedy południe
osiąga zenit
czas wstać na nogi wracać do domu
okiełznać oczy kolorem nieba
koniec rozważań
bo łan już pożółkł
.

[lilo]

Bardzo obrazowo i klimatycznie dziś u Ciebie, do zamyślenia

[Leon Gutner]

Obrazowo ( można zobaczyć ) w dobrej formie z dbałością o rymy i detale.
Leonowi brakuje tu oczywiście mocniejszego zakończenia i gęsiej na skórze ale odczytałem z dużą przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.

[niezapominajka]

Z przyjemnością podglądałam naturę z Tobą...

[Wiesława Ptaszyk]

" na miedzy trawa a wyżej przestrzeń
wiatr tylko czasem pokręci głową
czas żniw nadchodzi" - ładnie, to już wkrótce.

Pozdrawiam:)