Cześć Nemeczek
Moderator: Tomasz Kowalczyk
dość skrywania jak żółw miękkiego podbrzusza
przed kopniakami czas zmienić łóżko i prowadzącego
najbliżej
gospodyni od której kupuję nabiał
bywa że kurę i gratis mam dobre słowo
daleko
internet i telefon bez zasięgu
nie przeglądam się w oczach innych
przestaję myśleć o sobie moje ja rozpływa się
jakbym naprawdę mogła być tym kim jestem
rozmawiam ze sobą o narzeczonej Schulza
gubię się w sklepach cynamonowych odnajduję
przy łóżku Nemeczka ocierając dyskretnie łzę
jeśli on ma dać radę to dlaczego nie ja
w dzieciństwie rozpłakane krwią kolana goiły się szybciej
zesztywniałe strupy sprzed lat unieruchamiają
powoli staję na nogi
własne nogi
które wiedzą dokąd mają prowadzić
przed kopniakami czas zmienić łóżko i prowadzącego
najbliżej
gospodyni od której kupuję nabiał
bywa że kurę i gratis mam dobre słowo
daleko
internet i telefon bez zasięgu
nie przeglądam się w oczach innych
przestaję myśleć o sobie moje ja rozpływa się
jakbym naprawdę mogła być tym kim jestem
rozmawiam ze sobą o narzeczonej Schulza
gubię się w sklepach cynamonowych odnajduję
przy łóżku Nemeczka ocierając dyskretnie łzę
jeśli on ma dać radę to dlaczego nie ja
w dzieciństwie rozpłakane krwią kolana goiły się szybciej
zesztywniałe strupy sprzed lat unieruchamiają
powoli staję na nogi
własne nogi
które wiedzą dokąd mają prowadzić
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Piękny wiersz, Ireno!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Powtórzę za innymi - piękny, poruszający wiersz, do którego wracam
Tomaszu, Wiesławo, cortesso - pięknie się kłaniam i dziękuję
Od zawsze czytam, czytam.....znajduję wspólne przeżycia fikcyjnych bohaterów z moimi, bo książka dla mnie jest kroplówką życia....a jeśli jeszcze dla czytelnika staje się przyjemnym rytuałem, to jestem szczęśliwa. Po prostu szczęśliwa.
cortessa pisze:Czytanie Twoich wierszy staje się przyjemnym rytuałem: obecny utwór to wyżyna artyzmu - proszę mi wierzyć. Rzeczywistość niezwykle interesująco splątana z fikcją literacką.
Od zawsze czytam, czytam.....znajduję wspólne przeżycia fikcyjnych bohaterów z moimi, bo książka dla mnie jest kroplówką życia....a jeśli jeszcze dla czytelnika staje się przyjemnym rytuałem, to jestem szczęśliwa. Po prostu szczęśliwa.
Ostatnio zmieniony sob 30 cze, 2018 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril