lekcja pokazowa

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

tego psa się nie głaszcze
jest podwórzowy
do tego suka
najpierw obsłuży wszystkich z ulicy
później skamle za szczeniakami

da pan wiarę
tego psa się nie głaszcze
bo nie zna etykiety
a tych kilka stopni do drzwi
to wie pan przepaść

pochylenie się grozi atakiem
nagłego współczucia albo kolki
może nawet szokiem wysokościowym

dlatego ostrożnie
ze wszystkim co ekstremalne
z patrzeniem w księżyc
bo wtedy nici ze spania

a tu świat jak na złość
spowiada się pod twoim oknem
byle jak
byle prędzej dobrnąć do końca
zapomnieć dlaczego
tego psa się nie głaszcze

i że ze wszystkich znanych mu tworzyw
najdłużej rozkładają się słowa
Ostatnio zmieniony sob 11 sie, 2018 przez Ewa Kłobuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Ampeliusz

Post autor: Ampeliusz »

Tylko puenta mnie poruszyła, a może po kolejnych lekturach będzie inaczej.
Awatar użytkownika
AS
Posty: 978
Rejestracja: pt 26 lut, 2010
Lokalizacja: Kraków

Post autor: AS »

Ewuś
cieszy mnie temat wiersza - inny niż te, których po Tobie można się spodziewać;
cieszy sprawność z jaką utwór został napisany i znakomita puenta
:rozyczka:
ale jeśli myślisz, że takie zgredy jak ja pamiętają początek kiedy czytają koniec
to jesteś w błędzie...
:smutny:

PS
natrafiłem na fajny regionalizm;
w większości Polski wychodzi się na dwór, a u mnie na pole;
nie wiem jak sprawa wygląda z podwórkiem, podwórzem i podwórcem
ale pies podwórzowy brzmi naprawdę fajnie
:mrgreen:
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Ewa Kłobuch pisze:najdłużej rozkładają się słowa
Fantastyczne, warto zapamiętać :)
Rutyna, nawyki, przekonania nie wiadomo skąd wzięte, że ... tego psa się nie głaszcze. Bardzo dobry wiersz :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

Jerzy, gdybyś uważniej śledził poczynania swojej uczennicy wiedziałbyś, że mam mnóstwo wierszy o tematyce innej niż ta z którą wszyscy mnie kojarzą. Co do regionalizmu... Tu miałam problem z poprawną formą, ale uznałam, że skoro u mnie mówi się podwórzowy, to tak właśnie napiszę. Jeśli tak Ci wygodniej możesz sobie czytać... "pies polny". Albo "polowy" :mrgreen:

maybe - czas wyrosnąć ze złych nawyków. Dojrzeć do wrażliwości.
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony ndz 12 sie, 2018 przez Ewa Kłobuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Poruszający wiersz, Ewo. :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Hexe
Posty: 1123
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

A u mnie byłby - pies podwórkowy, ech i tak każdy wie w czym temat :rozyczka:
Pozdrawiam
niezapominajka
Posty: 778
Rejestracja: pn 12 mar, 2018

Post autor: niezapominajka »

Czytałam z zainteresowaniem :rozyczka:
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dotykający wiersz z wyjątkową puentą :rozyczka: ( u nas też powiedziałoby się pies podwórkowy)

Pozdrawiam