lekcja pokazowa
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
tego psa się nie głaszcze
jest podwórzowy
do tego suka
najpierw obsłuży wszystkich z ulicy
później skamle za szczeniakami
da pan wiarę
tego psa się nie głaszcze
bo nie zna etykiety
a tych kilka stopni do drzwi
to wie pan przepaść
pochylenie się grozi atakiem
nagłego współczucia albo kolki
może nawet szokiem wysokościowym
dlatego ostrożnie
ze wszystkim co ekstremalne
z patrzeniem w księżyc
bo wtedy nici ze spania
a tu świat jak na złość
spowiada się pod twoim oknem
byle jak
byle prędzej dobrnąć do końca
zapomnieć dlaczego
tego psa się nie głaszcze
i że ze wszystkich znanych mu tworzyw
najdłużej rozkładają się słowa
jest podwórzowy
do tego suka
najpierw obsłuży wszystkich z ulicy
później skamle za szczeniakami
da pan wiarę
tego psa się nie głaszcze
bo nie zna etykiety
a tych kilka stopni do drzwi
to wie pan przepaść
pochylenie się grozi atakiem
nagłego współczucia albo kolki
może nawet szokiem wysokościowym
dlatego ostrożnie
ze wszystkim co ekstremalne
z patrzeniem w księżyc
bo wtedy nici ze spania
a tu świat jak na złość
spowiada się pod twoim oknem
byle jak
byle prędzej dobrnąć do końca
zapomnieć dlaczego
tego psa się nie głaszcze
i że ze wszystkich znanych mu tworzyw
najdłużej rozkładają się słowa
Ostatnio zmieniony sob 11 sie, 2018 przez Ewa Kłobuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Ewuś
cieszy mnie temat wiersza - inny niż te, których po Tobie można się spodziewać;
cieszy sprawność z jaką utwór został napisany i znakomita puenta
ale jeśli myślisz, że takie zgredy jak ja pamiętają początek kiedy czytają koniec
to jesteś w błędzie...
PS
natrafiłem na fajny regionalizm;
w większości Polski wychodzi się na dwór, a u mnie na pole;
nie wiem jak sprawa wygląda z podwórkiem, podwórzem i podwórcem
ale pies podwórzowy brzmi naprawdę fajnie
cieszy mnie temat wiersza - inny niż te, których po Tobie można się spodziewać;
cieszy sprawność z jaką utwór został napisany i znakomita puenta
ale jeśli myślisz, że takie zgredy jak ja pamiętają początek kiedy czytają koniec
to jesteś w błędzie...
PS
natrafiłem na fajny regionalizm;
w większości Polski wychodzi się na dwór, a u mnie na pole;
nie wiem jak sprawa wygląda z podwórkiem, podwórzem i podwórcem
ale pies podwórzowy brzmi naprawdę fajnie
-
- Posty: 885
- Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Jerzy, gdybyś uważniej śledził poczynania swojej uczennicy wiedziałbyś, że mam mnóstwo wierszy o tematyce innej niż ta z którą wszyscy mnie kojarzą. Co do regionalizmu... Tu miałam problem z poprawną formą, ale uznałam, że skoro u mnie mówi się podwórzowy, to tak właśnie napiszę. Jeśli tak Ci wygodniej możesz sobie czytać... "pies polny". Albo "polowy"
maybe - czas wyrosnąć ze złych nawyków. Dojrzeć do wrażliwości.
Dziękuję.
maybe - czas wyrosnąć ze złych nawyków. Dojrzeć do wrażliwości.
Dziękuję.
Ostatnio zmieniony ndz 12 sie, 2018 przez Ewa Kłobuch, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Dotykający wiersz z wyjątkową puentą ( u nas też powiedziałoby się pies podwórkowy)
Pozdrawiam
Pozdrawiam