Rozmowa z matką 2
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Chciałam być szczęśliwa
a los doświadcza mnie ciężko
okazało się że życie przemknęło
I nic mi nie pozostało.
oddałam dzieciom wszystko
swoje życie i miłość
pracowałam ciężko
dla nich liczyła się tylko kasa
Dziś wyjechały z Polski
zapomniały o matce
nawet nie zadzwonią
nie napiszą życzeń na święta
taka jest ich pamięć
zostało mi jedno marzenie
aby powiedziały
mamo kochamy Ciebie
dziękujemy za twój trud
a los doświadcza mnie ciężko
okazało się że życie przemknęło
I nic mi nie pozostało.
oddałam dzieciom wszystko
swoje życie i miłość
pracowałam ciężko
dla nich liczyła się tylko kasa
Dziś wyjechały z Polski
zapomniały o matce
nawet nie zadzwonią
nie napiszą życzeń na święta
taka jest ich pamięć
zostało mi jedno marzenie
aby powiedziały
mamo kochamy Ciebie
dziękujemy za twój trud
Ostatnio zmieniony śr 26 wrz, 2018 przez Sarek, łącznie zmieniany 6 razy.
Hej Sarku
Z wielkich liter też bym zrezygnowała.
Na końcu pierwszej strofy i w puencie powtarzasz to samo marzenie. Myślę, że musisz wiele słów wyrzucić z tego tekstu.
Postawiłeś na prostotę i dobrze, ale musisz zainteresować czytelnika, wzruszyć, a nie znudzić. Piszesz, że peelka nie narzeka, ale ja to odbieram zupełnie inaczej.
Pozdrawiam
W pierwszej strofie już masz cztery życia* spróbuj coś z tym zrobić, taki pierwszy kroczekSarek pisze:Chciałam być szczęśliwa
życie doświadcza mnie ciężko
okazało się że życie przemknęło
I nic nie pozostało
Niczego się nie dorobiłam
Choroby mnie trawią
Dzieci wyjechały daleko
I nie dają znaku życia
chciałabym aby wróciły
I żeby powiedziały mi
Mamo kochamy Ciebie
to by była nagroda za moje życie
Z wielkich liter też bym zrezygnowała.
Popracuj najpierw nad tymi powtórzeniami. Poza tym piszesz oddałam im wszystko* a później wyliczasz co, więc zrezygnuj z tego zwrotu.Sarek pisze:oddałam im wszystko
swoje życie miłość czas
pracowałam aby miały wszystko
aby nie były pokrzywdzone
dla nich liczyła się kasa
modne ciuchy
nie doceniały tego
że ciężko na to pracowałam
one widziały tylko
że nie ma mnie w domu
i były złe o to
a co ja miałam zrobić
pracowałam na trzy etaty
aby miały to co inne dzieci
dziś wyjechały z Polski
pracują zapomniały o matce
nawet nie zadzwonią
nie napiszą życzeń na święta
taka jest moja zapłata za te lata
ja się nie skarżę na swój los
chciałabym aby one były szczęśliwe
moje życie przemknęło ale
pozostało już tylko mi
żeby ich szczęściem żyć
Jedno mam marzenie
aby powiedziały mi
Mamo kochamy Ciebie
dziękujemy za Twój trud
Na końcu pierwszej strofy i w puencie powtarzasz to samo marzenie. Myślę, że musisz wiele słów wyrzucić z tego tekstu.
Postawiłeś na prostotę i dobrze, ale musisz zainteresować czytelnika, wzruszyć, a nie znudzić. Piszesz, że peelka nie narzeka, ale ja to odbieram zupełnie inaczej.
Pozdrawiam
Co ja mogę Sarku skomentować. Ja jestem malarz pokojowy - od góry do dołu jedna farba, ale na portalu jest dużo malarzy obrazów - ich komentarzy słuchaj.Sarek pisze:do J-23 prosze napisz komentarz, wzkaż co mozna poprawić gdzie zrobiłęm błąd będę bardzo wdzięczny
Mogę tylko powiedzieć czy wzór mi się podoba - ale dobór farb nie ta liga.
pozdrawiam
Wiesz grzeszy dosłownością, jest opisem sytuacji i niczym więcej.
Nie ma w nim żadnego przetworzenia poetyckiego.
Nie ma w nim żadnego przetworzenia poetyckiego.
Ostatnio zmieniony śr 26 wrz, 2018 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.