***(idzie jesień...)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Można różnie prosto lub bardziej zmetaforyzować sprawę. Usłyszałem jak idzie. Jesień to chyba niewyczerpane źródło inspiracji.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Bo jesień ma w sobie to coś, co zachęca do pisania."
Liliano, w powyzszym stwierdzeniu jest wiele racji.
Niemniej - jesli ktos nie ma slonca w sercu i w duszy, to blask tej jednej z jakze wielu wcale nie cieszy.
Napisalas Bardzo Barwnie. Toast wiéc - ale tym razem nie Jameson'em, a Bushmills'em.
I... chyba "podsumowan", nie "posumowan"?
Pozdrowienia jesienne,
M.
Liliano, w powyzszym stwierdzeniu jest wiele racji.
Niemniej - jesli ktos nie ma slonca w sercu i w duszy, to blask tej jednej z jakze wielu wcale nie cieszy.
Napisalas Bardzo Barwnie. Toast wiéc - ale tym razem nie Jameson'em, a Bushmills'em.
I... chyba "podsumowan", nie "posumowan"?
Pozdrowienia jesienne,
M.
Ostatnio zmieniony śr 03 paź, 2018 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.