Bestionał
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 903
- Rejestracja: pt 26 lut, 2016
wyhodowałem całkiem przyjemną twarz. nie dziwota, że
przechodnie biorą za człowieka. jeden
nawet podał rękę
nie dałem się podnieść
i tak leżę, zwinięty w kolczastą kulkę
nogi okryte kocem azbestowym
obły kamyk pod jednym z języków
znudziło mi się potworzenie. po kiego
wywracać miasta na drugą stronę
podszewką na wierzch
judzić, cyrografić? przecież każdy z was jest zły
żadne odkrycie
wczoraj jakiś łepek pomazał mi grzbiet sprejem
paniusia w czerwonym płaszczu nałożyła na róg
pusty, tekturowy kubełek z KFC
przyzwyczajam się do zanikania
gwiazdka coraz bliżej ziemi
nie bójcie się, apokalipsa to fajny event
all inclusive: chlejesz, ćpasz ile wlezie
a na końcu przychodzi uśmiechnięty aniołek
i piórkiem podrzyna ci gardło. nie boli.
jutro pójdę pod supermarket. może ktoś da
złotówkę za odprowadzenie wózka
przechodnie biorą za człowieka. jeden
nawet podał rękę
nie dałem się podnieść
i tak leżę, zwinięty w kolczastą kulkę
nogi okryte kocem azbestowym
obły kamyk pod jednym z języków
znudziło mi się potworzenie. po kiego
wywracać miasta na drugą stronę
podszewką na wierzch
judzić, cyrografić? przecież każdy z was jest zły
żadne odkrycie
wczoraj jakiś łepek pomazał mi grzbiet sprejem
paniusia w czerwonym płaszczu nałożyła na róg
pusty, tekturowy kubełek z KFC
przyzwyczajam się do zanikania
gwiazdka coraz bliżej ziemi
nie bójcie się, apokalipsa to fajny event
all inclusive: chlejesz, ćpasz ile wlezie
a na końcu przychodzi uśmiechnięty aniołek
i piórkiem podrzyna ci gardło. nie boli.
jutro pójdę pod supermarket. może ktoś da
złotówkę za odprowadzenie wózka
Czy ja wiem czy fajne / raczej trafne, a nie fajne/ obrazowanie...hmm......
Mnie przeraża, że w cywilizowanym / wydawałoby się / świecie są takie stany, takie sytuacje, które przyprawiają o dreszcze.
W takich sytuacjach jakie opowiadasz aniołek piórkiem podrzynający gardło nieszczęśnikowi, jawi się jako taka szczęśliwość, której nigdy peel nie doznał.
Pokazałeś tych, którzy bliżej ziemi, których z taką łatwością mijamy bez żadnych uczuć, ani odrazy, ani współczucia.......po prostu NIKT.
Od kilku miesięcy nie przeczytałam tak dobrego wiersza. Dziękuję.
Mnie przeraża, że w cywilizowanym / wydawałoby się / świecie są takie stany, takie sytuacje, które przyprawiają o dreszcze.
W takich sytuacjach jakie opowiadasz aniołek piórkiem podrzynający gardło nieszczęśnikowi, jawi się jako taka szczęśliwość, której nigdy peel nie doznał.
Pokazałeś tych, którzy bliżej ziemi, których z taką łatwością mijamy bez żadnych uczuć, ani odrazy, ani współczucia.......po prostu NIKT.
Od kilku miesięcy nie przeczytałam tak dobrego wiersza. Dziękuję.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
-
- Posty: 903
- Rejestracja: pt 26 lut, 2016
Ireno - jakie piękne słowa! Ja, autor i wiersz DZIĘKUJEMY CI SERDECZNIE.
Autorze, ja do Ireny :) Masz rację, Ireno, użyłam kolokwializmu, a dotyczył on nie tylko obrazów w tym wierszu. Tak jakoś mi pasował :) Autor w ogóle świetnie obrazuje sytuacje w swoich wierszach, bardzo barwnie, a tu fakt - trafnie. To smutny obraz, znany każdemu, lecz nie każdy tak potrafi go "namalować" :)
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.