9. Julii
Moderator: Tomasz Kowalczyk
od kiedy szarfę z prześcieradła
zaczepiono o metalową poręcz
Julia lawiruje od drzwi
do ściany
wzrokiem jak marionetka
ogarnia ułomny horyzont
i dziwne perspektywy
nie stawia barier
wczoraj wypadła z obiegu
szewczyk z ketgutem
wyrył na szczycie tatuaż
miała szczęście
08.12.2018 r.
zaczepiono o metalową poręcz
Julia lawiruje od drzwi
do ściany
wzrokiem jak marionetka
ogarnia ułomny horyzont
i dziwne perspektywy
nie stawia barier
wczoraj wypadła z obiegu
szewczyk z ketgutem
wyrył na szczycie tatuaż
miała szczęście
08.12.2018 r.
Ostatnio zmieniony pn 23 gru, 2019 przez Hexe, łącznie zmieniany 6 razy.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Wiersz zabrzmiał mi trochę nienaturalnie poprzez frazy, typu: "zaczepia byt o metalową poręcz" czy
"omiata poszerzony horyzont
i nowe perspektywy"
Pozdrawiam
"omiata poszerzony horyzont
i nowe perspektywy"
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Tomku, wiem brzmi trochę nienaturalnie, ale życie pisze różne scenariusze.
Julia wyszła do ludzi, jeśli tak to można nazwać. Wcześniej egzystowała tylko w pokoju, a teraz mimo, że uwięziona na wózku inwalidzkim i przywiązana na korytarzu kawałkiem materiału do metalowej poręczy, z daleka obserwuje za szklanymi drzwiami salę, na której ćwiczą chorzy ludzie. Najprawdopodobniej ona też będzie rehabilitowana – jest szansa.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
Jeszcze pokombinuję.
Julia wyszła do ludzi, jeśli tak to można nazwać. Wcześniej egzystowała tylko w pokoju, a teraz mimo, że uwięziona na wózku inwalidzkim i przywiązana na korytarzu kawałkiem materiału do metalowej poręczy, z daleka obserwuje za szklanymi drzwiami salę, na której ćwiczą chorzy ludzie. Najprawdopodobniej ona też będzie rehabilitowana – jest szansa.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam
Jeszcze pokombinuję.
-
- Posty: 778
- Rejestracja: pn 12 mar, 2018
Wróciła Julia i wróciło wzruszenie...
po zapoznaniu się z wyjaśnieniem Hexe- przeczytałam powtórnie- podoba mi się- daje nadzieję na lepsze mimo...
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Cieszę się z powrotu Julii
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Cześć Hexe.
Wiesz, tak sobie myślę, że bardzo trudno pisać o takich przeżyciach, doświadczeniach, obserwacjach.
Walka o przetrwanie, o swoje miejsce jest jedną z najtrudniejszych walk jakie musimy stoczyć, jeśli zachodzi taka konieczność.
Trzeba mieć w sobie sporo samozaparcia, samodyscypliny, a co za tym idzie, SIŁY, by to wszystko udźwignąć. I nie mówię o sile fizycznej. Psychika, to jest to z czym należy się uporać.
Twoja Julka jest silna, nie stawia oporu, nie buntuje się i ma apetyt na życie, a to połowa sukcesu.
Co do frazy "omiata poszerzony horyzont" wydaje mi się Hexe, że wystarczy znaleźć inny czasownik, bo omiatać można np pajęczyny. I to tworzy tutaj sztuczność i niezręczność tej frazy. Mnie przynajmniej nie kojarzy się właściwie, chociaż wiadomo o co chodzi.
3m się ciepło, pozdrawiam.
Wiesz, tak sobie myślę, że bardzo trudno pisać o takich przeżyciach, doświadczeniach, obserwacjach.
Walka o przetrwanie, o swoje miejsce jest jedną z najtrudniejszych walk jakie musimy stoczyć, jeśli zachodzi taka konieczność.
Trzeba mieć w sobie sporo samozaparcia, samodyscypliny, a co za tym idzie, SIŁY, by to wszystko udźwignąć. I nie mówię o sile fizycznej. Psychika, to jest to z czym należy się uporać.
Twoja Julka jest silna, nie stawia oporu, nie buntuje się i ma apetyt na życie, a to połowa sukcesu.
Co do frazy "omiata poszerzony horyzont" wydaje mi się Hexe, że wystarczy znaleźć inny czasownik, bo omiatać można np pajęczyny. I to tworzy tutaj sztuczność i niezręczność tej frazy. Mnie przynajmniej nie kojarzy się właściwie, chociaż wiadomo o co chodzi.
3m się ciepło, pozdrawiam.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"