Koniec jesieni

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Autumn’s End

Light from the
watchman’s cabin
reflected on the tarmac.
Eyes half shut, he
hadn’t slept.
Beyond the fence the
hazel bush lay dormant.
Whilst on the radio
Rhapsody in Blue.


Notes tremble on the
wire fence.
Ballet of rain drops
sings autumns end.
Wind and rain subsides.
Leaving a familiar, cold
damp scent.


The park shall soon be
white.
With cool sparks of
winter moonlight.
Like a broken coin the
moon shall shine.
For those who leave this
time.


And so life goes, just
like autumn.
Frozen leaves on
lifeless branches.
Dark, alone in eternal
sleep.
Into the invisible
landscape.


Koniec jesieni

Po asfalcie płynęło światełko z portierni, 
stróż miał oczy przymknięte, ale jeszcze nie spał. 
Za płotem, krzew leszczyny milcząco się czernił, 
w radio grała rapsodię jazzowa orkiestra.

Drżącą nutą zabrzmiały zardzewiałe druty 
ogrodzenia. Baletem spadających kropli 
zakończyła się jesień. Gdy wiatr z deszczem ucichł, 
w powietrzu został zapach – ciężki i wilgotny.

Tylko patrzeć, a parking pokryje się bielą, 
zamarzną w chłodnych iskrach dachy samochodów. 
Pół księżyca zaświeci, jak złamany szeląg 
darowany na drogę tym, którzy odchodzą.

I tak życie wygasa. Podobne jesieni 
stygnącej resztką liści na sztywnych gałęziach. 
W ciemności i samotnie, bo wszyscy zasnęli, 
bezszelestnie się wtopi w niewidoczny pejzaż.


Autor niniejszego przekładu prosi o konstruktywną krytykę.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Miałem przyjemność czytać dziś w książce, zresztą jak wiele innych utworów Autora. Nie wiedziałem że to przekład. Piękny.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

neuroleptyk pisze:Nie wiedziałem że to przekład.
Autorem polskiego oryginału jest Michał Witold Gajda.
Autor przekładu jest zainteresowany sugestiami znających język angielski w sposób literacki.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Ojej. Chyba powinienem na to wpasc. Alez gafa
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Wprawdzie mój angielski jest raczej użytkowy, ale
Tomasz Kowalczyk pisze:The park shall soon be
white.
With cool sparks of
winter moonlight.
mam wrażenie, że mowa tu raczej o parku, tym bardziej, że w treści angielskiej nie ma samochodów.
Jednak klimat przekładu jest podobny do klimatu oryginału, a chyba o to głównie chodzi.
Przepraszam za to przyczepienie się. To piękny wiersz w przekładzie :rozyczka:
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
perełka
Posty: 3540
Rejestracja: wt 04 gru, 2012

Post autor: perełka »

dla mnie super :rozyczka: :rozyczka:
Smutek jest jak pochód- przemija. E. Stachura