List w butelce 3

[Leon Gutner]

„ Nie czekam już więcej na więcej
Za dużo – trzy listy w butelce „

L.G.



Earl gray już wypił wszystkie listy
nasączył piasek zasnął w Błotach
odcedza teraz w falach bystrych
kamienny ciężar po tęsknotach
listem w butelce już nie dzwonisz
nie dzwonią nawet telefony

daremnie rzucam szkło do wody
z papierem w środku zapisanym
ty już nie czekasz lecz nie szkodzi
pergamin ma zagoić rany
zaleczyć w głębi to co boli
złagodzić mocą morskiej soli

któregoś lata wrócę jeszcze
nad brzegi w miejsca gdzie kochałaś
odwiecznym szumom fal ból streścić
opowiem jak mi dal kłamała
mówiąc że starczy kochać patrzeć
a to co masz jest już na zawsze

butelki twarde są jak żale
nie można krzywdy im wyrządzić
z krzemionki stworzył boży palec
arki co po bezkresie błądzą
lecz dzisiaj puste są niechciane
jak śmieci wszędzie postrzegane

jeśli w ich środku list umieszczę
dotrze do wszystkich brzegów świata
lecz nikt nie czeka nie chce streszczeń
świat w światłowodach nas zatraca
nie warto
dziś już inny schemat
butelek pełno
listów nie ma

[Tomasz Kowalczyk]

Serce mi się kraje...

Pozdrawiam

[niezapominajka]

[firletka.]

Jedynie dwa ostatnie wersy.

[Leon Gutner]

Dziękuję za cz czytanie i obecność .

Z uszanowaniem L.G.

[Michael]

Leonie, skoro dziś już inny schemat, proponuję sięgnąć po butelkę pełną innej zawartości. Twój Pergamin bez wątpienia jest treściwy, niemniej...
Napijmy się za Twoje listy, te butelkowe i te innych treści pełne.

Pozdrowienia,

M.

[J-23]

dziś już inny schemat

butelek pełno

listów nie ma

Dobrze że przynajmniej butelki zostały w plastikowej rzeczywistości.
Z krzemionki lepiej smakuje.

Butelki są w opakowaniach zbiorczych. Jeżeli listy były w transporterach po piwie to zostało ci jeszcze 17 listów.
Jeżeli po winie to w kartonie jest trochę mniej. Za wódką nie przepadam i nie wiem po ile się ją pakuje.

Tą trzecią można się upić bez kaca.
Czekam na następne butelki.

Pozdrawiam

[perełka]

Jeśli to ostatni, to szkoda...
wszystkie zabieram, a autorowi uśmiech ogromniasty posyłam

[maybe]

Troszkę inny od dwóch poprzednich, ale równie dobry.

[Leon Gutner]

Twoje zdrowie Michaelu .

Nie wiem Jocie co i jak się pakuje ale moje butelki już wyczerpałem . Żegnam się z nimi i żegnam nimi kogoś .

Perełko uśmiech odsyłam .
Wszystko się kiedyś kończy .

May - dziękuję za twoją butelkową wierność .

Z podziękowaniem L.G.

[neuroleptyk]

Wszystkie trzy listy pięknie napisane.
Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Odzdrawiam Neuro i dziękuję .

Z uszanowaniem L.G.