Anna Buchta-Żukowskaja

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Осторожно! Душа!

Осторожно! Душа! Вы споткнулись.
Сударь! Вы зацепили ногой!
Вы споткнулись - она захлебнулась
В непонятной стихии другой.

Осторожно! Она приоткрылась,
Чтоб вглядеться поглубже, и что ж?
Всею силою к ней навалилась
Деревянная гладь, не пройдешь.

Осторожно, но полно лукавить.
Зацепило, до сердца дошло…
Ей бы плюнуть, а после разбавить,
Развернуться, налечь на весло.

Но, куда-то теченье пропало,
И внезапно исчезла луна.
Зазевалась душа, размечталась,
Зазвенела ненужно струна.

Ах, вы, сударь, ну что ж вам за дело?
Было душу терзать, забавлять.
Осторожную душу задела
Ваша томная, странная гладь.

Не губите, плывите сторонкой.
Но она по чуть-чуть и сама
Непонятно плетется вдогонку,
То кричит, то как рыба нема.

Ничего не попросит, не хочет…
Просто хоть бы чуть-чуть заглянуть
В глубину, где темнее, чем ночью,
Чтоб понять хоть немного, чуть-чуть!

Осторожно! Душа! Вы нахально
Сударь, без церемоний, без ксив
Залетели совсем аморально,
Ураганом ей в тихий залив.

====================

Ostrożnie! Dusza!

Ostrożnie! Dusza! Pan się potknął.
Wielmożo! Pan nogą zaczepił!
Pan się potknął – ona się zachłysnęła
W niepojętej poezji innej.

Ostrożnie! Ona się odsłoniła,
Żeby spojrzeć tam głębiej, i cóż?
Całą siłą się do niej zwaliła
Gładź drewniana, a dalej ni krok.

Hej ostrożnie, w powietrzu cebula,
Uczepiło się coś, już do serca puk, puk...
Ech by plunąć, a potem zabulić,
Się rozwinąć, i na wiosła pełen ścisk.

Lecz ciąg dalszy zaginął tam-gdzieś,
No i księżyc tak nagle się skrył.
Dusza sobie ziewnęła w marzeniach,
Bez potrzeby dzwon struny na styk.

Ach, wielmożo, czyż pana to sprawa?
Trzeba było tę duszę zabawiać.
Tyś duszyczkę ostrożną postradał,
Przez tę dziwnie przytomną gładź.

Nie wielmożo, ty nie gub jej łatwo,
Płyńże za nią już prawie samotną.
Jak tu pojąć – ona wlecze się za nim,
Goni go – czasem krzyczy, lub jak ryba niemota.

Nic nie prosi i nie chce...
Choć troszeczkę podejrzeć w głębiny,
Gdzie jest ciemniej niż nocą,
By zrozumieć choć kapkę dziewczyny.

Ostrożnie! Tu dusza! Pan nachalnie
Wielmożo, bez ksywki i bez ceremonii,
Pan galopem, to tak nienormalne!
Jak huragan w jej zalew cichości.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Droga Mario!
Oryginał jest wierszem rymowanym. Rymy żeńskie i męskie naprzemienne w całym wierszu.
Rymy męskie to zmora dla tłumaczy, ale z czystym sumieniem można je zastąpić żeńskimi.
Po przeczytaniu 1. zwrotki , myślałam, że tak zrobisz, ale okazuje się, że rymy męskie są w kilku miejscach. Jeżeli chcesz je zachować, to powinnaś to zrobić konsekwentnie w całym wierszu.
Przeanalizowałam dokładnie pierwsze 3 zwrotki (wybacz, że tylko tyle, ale mam pilną pracę) i oto parę uwag:

Сударь – (przest.) łaskawy pan – myślę, można dać: łaskawco
Стихия – żywioł,
Приоткрылась - otworzyła się,
Навалилась – naparła (z całej siły na nią naparła…)
полно - dosyć, dość, wystarczy,
лукавить - kręcić, zwodzić, chytrzyć (w wierszu musi być rzeczownik, np. już dosyć kręcenia, zwodzenia), to nie ma nic wspólnego z cebulą,
Pазбавить – 1)rozcieńczyć, rozprowadzić, 2)zaprawić 3) rozrzedzić (pot.)
Развернуться, rozwinąć się, rozpostrzeć,
налечь на весло – naprzeć (na co? na wiosło), oprzeć się (o co? o wiosło)
Maria pisze:Ostrożnie! Dusza! Pan się potknął.
Wielmożo! Pan nogą zaczepił!
Pan się potknął – ona się zachłysnęła
W niepojętej poezji innej.

Ostrożnie! Ona się odsłoniła,
Żeby spojrzeć tam głębiej, i cóż?
Całą siłą się do niej zwaliła
Gładź drewniana, a dalej ni krok.

Hej ostrożnie, w powietrzu cebula,
Uczepiło się coś, już do serca puk, puk...
Ech by plunąć, a potem zabulić,
Się rozwinąć, i na wiosła pełen ścisk.
Proponuję, abyś przyjrzała się jeszcze raz wierszowi, bo takich znaczeniowych "kwiatków" jest w dalszej części więcej, np. Зазвенела ненужно струна - Niepotrzebnie zadźwięczała struna. U Ciebie jest - Bez potrzeby dzwon struny na styk.

Powodzenia, Liliana
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Dziękuję Liliano za rzut oka na wiersz i jego tłumaczenie. Czynisz mi wiele zarzutów, które owszem przyjęłam do wiadomości, ale podobnie jak Ty mi kiedyś odpowiedziałaś, że niekoniecznie musisz się trzymać dosłowności, bo taka jest poezja, to ja tu powiem więcej, że w Twoim tłumaczeniu jest nadal tak i Ci wolno, a mnie nie. Ciekawe. Bo popatrz - u Ciebie horyzont i fale, to to samo.
Przecież w oryginale mówi się = Oczy wlepił/skierował na horyzont, a nie na fale.
Глаза устремив к горизонту.
skupiając spojrzenie na falach
Dziwny jednak jest ten świat. :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
--------------------
Siedzieli nad morzem, gdzie mała weranda,
Над морем сидели они на веранде,
============tu nie ma mowy o małej

A odnośnie wiersza A. Buchty piszesz, że =
Oryginał jest wierszem rymowanym. Rymy żeńskie i męskie naprzemienne w całym wierszu.
Nie wiem, gdzie tam są rymy męskie. Ja ich nie widzę.
Ostatnio zmieniony śr 06 mar, 2019 przez Maria, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6654
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Mario,
faktem jest, że czasem coś zmieniam, ale jest to jakaś nieduża zmiana. Co tej, którą przytoczyłaś, to uważam, że fale mogą być, bo przecież siedzieli nad morzem, a patrząc na horyzont, musieli widzieć fale na morzu. Po za tym fale są w 2. zwrotce, wię nie zostały wzięta z sufitu.


Ty zamiast żywiołu masz poezję, zamiast kręcenia, zwodzenia - cebulę itd.
Uważam, że to są podstawowe błędy.
Nie wspomniałam już o niegramatycznie zbudowanych zdaniach, np.:
Maria pisze:Bez potrzeby dzwon struny na styk.

Więcej nie będziesz narażona na moje uwagi. Gdzie zaczyna się przerzucanie niesłusznymi argumentami, tam mnie nie ma. Liliana


Co do rymów męskich:

To są rymy męskie (akcent pada na ostatnią sylabę):

ногой – другой
что ж – пройдешь (пройдёшь – w druku nie zawsze pisze się „ё”)
дошлo - весло.

Rymy męskie są w każdej zwrotce oryginału.
W języku polskim rymy męskie dotyczą tylko wyrazów jednosylabowych.
Ostatnio zmieniony śr 06 mar, 2019 przez Liliana, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

A nie zupełnie, bo metaforyczna cebula to łzy najczęściej moja droga Lili.
I chyba na tym poprzestańmy, bo fale i horyzont mają się tak samo, jak racje każdej strony. I tego nie lubię u poetów.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Przyjmując, że rym męski to wyraz jednosylabowy, przynajmniej w naszym języku, nie we włoskim a w słowiańskim, to raczej w oryginale tego nie ma. I to chyba tu nie ma znaczenia. Tylko ważne dla Ciebie, by było coś na wierzchu.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Mario,
Liliana jest wybitną znawczynią języka rosyjskiego i znakomitą tłumaczką literatury rosyjskiej.
Próbowała Ci wyjaśnić pewne zawiłości językowe, czyniąc to - jak zwykle - spokojnie i kulturalnie.
Ty na powyższe uwagi zareagowałaś również jak zwykle...
Oszczędzę Cię i nie wyartykułuję kilku przymiotników związanych z Twoim zachowaniem.
Jedno jest pewne: na "Ogrodzie Ciszy" nie zabłysłaś jako poetka, nie zabłyśniesz jako tłumaczka.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Tomaszu - o tym doskonale wiem od bardzo, bardzo dawna. Jesteście wielcy tylko WY. Jak wiele Liliany tłumaczeń zmienia przekaz wierszy rosyjskich poetów, przekonałam się nie jeden raz i kto nie zna j.rosyjskiego, sądzi, że jest bardzo, bardzo ok. Niestety tak nie jest, ale w "OGRODZIE" jest ok.
I niech tak zostanie. Jacy stronniczy jesteście, łącznie z Tobą - niestety, to widać. Najlepszy jest przykład wczorajszy. I przed wieloma tygodniami zlikwidowałeś mój wiersz zaraz po wstawieniu, nikomu nawet nie pozwoliłeś przeczytać, a był to wiersz zwyczajny, tylko Ty przez złość do mnie pozamykałeś wątki pyskówki fredowo-moje i wyrzuciłeś nowowstawiony mój normalny wiersz, bez żadnego komentarza. Zapewne i ten komentarz za chwilę wyrzucisz.
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4434
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Maria pisze:Zapewne i ten komentarz za chwilę wyrzucisz.
Nie wyrzucę. Pozostawię bez komentarza.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.