Na Pastwę Cieni
Moderator: Tomasz Kowalczyk
w parkowej alei
wśród zwiędłych liści
odmierzających jesień
kroplami deszczu
leżał czyjś cień
jak porzucony łachman
przyciągając uwagę
przepychem swej nędzy
wypełnił pustkę po tobie
jak skrojony na miarę
wśród zwiędłych liści
odmierzających jesień
kroplami deszczu
leżał czyjś cień
jak porzucony łachman
przyciągając uwagę
przepychem swej nędzy
wypełnił pustkę po tobie
jak skrojony na miarę
Ostatnio zmieniony wt 12 mar, 2019 przez shadow, łącznie zmieniany 1 raz.
łzy są świadectwem na istnienie duszy
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Chętniej czytam wersję Magdy.
Później już było banalniej.
Pozdrawiam
Ten fragment wzbudził moje zainteresowanie.shadow pisze:wśród zwiędłych liści
odmierzających jesień
Później już było banalniej.
Ten zaś ciągnie - moim zdaniem - wiersz w dół.shadow pisze:kroplami deszczu
leżał czyjś cień
jak porzucony łachman
przyciągając uwagę
przepychem swej nędzy
skrojony na miarę pustki po Tobieshadow pisze:wypełnił pustkę po tobie
jak skrojony na miarę
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.