Wymykasz mi się z rąk
Moderator: Tomasz Kowalczyk
składałem się tylko z dłoni i ust
całym światem jeszcze do poznania była ona
krucha na wzór chińskiej porcelany
drobny puszek odrastających włosów
upodabniał do wiosennego dmuchawca
zamykałem w dłoni to co mogło
zabrać głębsze westchnienie i unieść w niebo
żeby ten cholerny rak nie odbierał wszystkiego
żeby zostawił trochę godności
przyjdę do Pana proszę Pana prosić
aby pomógł jej Pan przejść na drugą stronę
całym światem jeszcze do poznania była ona
krucha na wzór chińskiej porcelany
drobny puszek odrastających włosów
upodabniał do wiosennego dmuchawca
zamykałem w dłoni to co mogło
zabrać głębsze westchnienie i unieść w niebo
żeby ten cholerny rak nie odbierał wszystkiego
żeby zostawił trochę godności
przyjdę do Pana proszę Pana prosić
aby pomógł jej Pan przejść na drugą stronę
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4434
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Piękne dwie pierwsze strofy.
Pozdrawiam
Dla mnie zbyt dosłownie, zbyt gwałtownie wkraczam powyższym cytatem z poezji w prozę.Irena pisze:żeby ten cholerny rak nie odbierał wszystkiego
żeby zostawił trochę godności
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Piękny, poruszający wiersz
Powiem tak. Wszystko jest w obliczu choroby podporządkowane cierpiącemu. Chodzi się na palcach, przychyla nieba, szepcze słowa otuchy i miłości.......aż człowiek wybucha, najchętniej by wrzeszczał, ogłaszał światu swój bunt...
Dlatego, trzecia strofa, odbiega od lirycznych dwóch pierwszych.
Bardzo dziękuję za pochylenie się nad moim słowem
Dlatego, trzecia strofa, odbiega od lirycznych dwóch pierwszych.
Bardzo dziękuję za pochylenie się nad moim słowem
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril