step poznański
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
Gdy nagle stajesz się niejednym,
ewentualnie nie jedynym,
czas nie chce biec, a jednak biegnie..
Czego właściwie nie zrobiłem?
Przecież pachniała ciepłem pościel,
spokojem oczu do łez szczera...
Może nie warto, tak na oścież,
całego siebie pootwierać?
W kościele głośniej dzwony biją,
niosą człowieka, obok wiosna,
na parapecie siedzi miłość...
Może ja do niej nie dorosłem?
Jaskółka coraz niżej krąży,
ludzie szykują peleryny...
Jeśli pobiegnę może zdążę,
zostać tym jednym i jedynym?
ewentualnie nie jedynym,
czas nie chce biec, a jednak biegnie..
Czego właściwie nie zrobiłem?
Przecież pachniała ciepłem pościel,
spokojem oczu do łez szczera...
Może nie warto, tak na oścież,
całego siebie pootwierać?
W kościele głośniej dzwony biją,
niosą człowieka, obok wiosna,
na parapecie siedzi miłość...
Może ja do niej nie dorosłem?
Jaskółka coraz niżej krąży,
ludzie szykują peleryny...
Jeśli pobiegnę może zdążę,
zostać tym jednym i jedynym?
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko
- Leon Gutner
- Posty: 7880
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Też bardzo ładnie - nie aż tak ja w wierszu , który powinien się zdarzyć ale czytanie było wielką przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "