to duży dom
Moderator: Tomasz Kowalczyk
zanim przybili wiecheć
podzielili między siebie jak szaty
od tego podziału wszystko się zaczęło
najpierw odszedł budowniczy
potem długo kiwano głowami
nad kobietą o pustych oczach
po najeździe Wandali
wymazywano literę po literze
tajemnicę warunku powodzenia w życiu
jako archaiczną nieprzystającą
powstawały nowe plany
łukiem omijające skamieniałą
każdą żyłą
wypływały z niej soki
do rąk spragnionych zdobyczy
drewniany talerz
odnajdywała w śmieciach
rozsupłane więzy rzucono na ruiny
nocą spomiędzy kamieni
wybiły dwa młode drzewa
rozłożystość koron stała się schronieniem
kobiecie mocno uczepionej dachu
podzielili między siebie jak szaty
od tego podziału wszystko się zaczęło
najpierw odszedł budowniczy
potem długo kiwano głowami
nad kobietą o pustych oczach
po najeździe Wandali
wymazywano literę po literze
tajemnicę warunku powodzenia w życiu
jako archaiczną nieprzystającą
powstawały nowe plany
łukiem omijające skamieniałą
każdą żyłą
wypływały z niej soki
do rąk spragnionych zdobyczy
drewniany talerz
odnajdywała w śmieciach
rozsupłane więzy rzucono na ruiny
nocą spomiędzy kamieni
wybiły dwa młode drzewa
rozłożystość koron stała się schronieniem
kobiecie mocno uczepionej dachu