"Ruszaj się Bruno" 2

[neuroleptyk]

dzisiaj jeszcze nic nie ważne niech się wali dach nad głową
gra nam w uszach
życia muza
kto by tam myślał o skutkach
ruszaj Bruno nie ma zmiłuj nawalimy się gdzieś zdrowo
hulaj dusza
w przestrzeń ruszaj
no a reszta to od jutra

wiatr potargał sny we włosach daje deszczem prosto w gębę
pal to licho
można wszystko
życie to piosenka krótka
chcę ją śpiewać całym sobą krzyczeć w niebo chodźmy pędem
z dobrą myślą
pięknych istot
no a reszta to od jutra

a więc wznoszę toast słońca co zaczyna się przebijać
toast wiosny
dalej chodźmy
bierz do ręki stary bukłak
jak to jest z tą wiosną Bruno że tak piękna a niczyja
że ulotny
jest jej dotyk
i trwa tyle co do jutra

[Leon Gutner]

Nawet bardzo dobrze czyta się wiersz . Forma to czyni a i treść zaciekawiła . Bo któż to z piszących wiersze nie ruszył choć raz z Brunem na piwo .

Spokojnie można też treść do strun wyśpiewać .

Przyjemność .

Z uszanowaniem L.G.

[Hanna L.]

Za wiosnę też wznoszę toast
Pozdrawiam

[cortessa]

To pewnie eksperyment. Wiersz - moim zdaniem - stoi zbyt blisko Bruna.

[neuroleptyk]

Z lekkim opóźnieniem chciałem podziękować wszystkim serdecznie za czytanie i słowo pod wierszem
Cortesso, chyba rozumiem sugestię i dała mi do myślenia
pozdrawiam!