Julia 10

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Odkąd skamieniał Romeo
Julia już nie tańczy solo
pewnej majowej soboty
wylew zapewnił
nurt na golgotę

skroplona rozpacz
u stóp wędrowca
lecz ona nie roniła łez
życie skorodowało czyny
i słowa

dziś
w okowach nieważkości
przypięta do ułomnej rikszy
prawie jak mustang

tylko czasem śni
o zielonej prerii
wzdłuż Missouri
Ostatnio zmieniony ndz 01 gru, 2019 przez Hexe, łącznie zmieniany 14 razy.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Czytałem dobre wiersze z tytułowej serii. Moim zdaniem niniejszy tekst jest chybiony.
Psuje go ograny do bólu motyw mitologiczny. Cytat z tytułu książki Ostrowskiego (Ja ją czytałem.) również nie jest zbyt interesujący w podanym kontekście. Tak jak oparcie się o wyrażenie "imperium cieni".

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Hexe, przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci Julii :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:[/quote]



Madziu dziękuję za komentarz. Julia nadal żyje, to jej władca odfrunął w zaświaty :)

Pozdrawiam :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4448
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Mikołaj Ostrowski napisał swego czasu książkę pt. "Jak hartowała się stal".
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

O kurczę faktycznie ha, ha, ha ... już się biorę za poprawę...
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Poprawione :)
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

dziś
w okowach nieważkości
przypięta do ułomnej rikszy
wolna jak mustang
tylko czasem śni
o zielonej prerii
wzdłuż Missouri
Tak sobie dumam, że ktoś przypięty do czegokolwiek, nie może być wolnym jak mustang.


Pozdrawiam.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Dzięki Irenko za komentarz:)
Pozdrawiam
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Komentującym serdecznie dziękuję :)

:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
Grain

Post autor: Grain »

Ja popierdalam na wózku.

Bez pomocy innych - i jak przypuszczam przy stanie umysłu w granicach dozwolonej normy.

Staram się i ćwiczę, żeby pozostać mężczyzną bezosługowym, odwlekać i jak najdłużej zaoszczędzić bliskim bezradności wobec mojego korpusu.

Pewnie, że wolałbym nie zajmować się pisaniem, internetem. Padać na pysk po pracy.

Trudny temat, ale takie wiersze ciągle się w nas piszą pod emocją, albo po ochłonięciu.

Miałem zamiar napisać, przeredagować ten wiersz po swojemu - ale to bez sensu jak można pisać za kogoś, komu pozostało kochać w niemocy, z walącymi drzwiami i oknami myślami i to niejednej rywalizującej parafii. Przyjąć z uśmiechem, i posprzątać po nich - pod następne.

Najbardziej uładzona literatura tego nie odda, ale samoterapia przez pisanie to zawsze coś.
Ostatnio zmieniony pt 24 maja, 2019 przez Grain, łącznie zmieniany 1 raz.
Hexe
Posty: 1141
Rejestracja: pn 05 sie, 2013

Post autor: Hexe »

Grain bardzo dziękuję za ciekawy komentarz. :rozyczka:
Moja Peelka istnieje w realu, nawet takie ma imię. Jest w coraz trudniejszej sytuacji zdrowotnej, ale nie chcę zapeszać .
W Julii 11 napisałam puntę: boję się dwunastki i ... miałam pecha, wypadek w drodze powrotnej od Julii, mam pogruchotane żebra i ech...

Pozdrawiam :-D