kocioł diabła

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

nie rokujemy najlepiej siostro
do wieczora (da Bóg)
rozpuści nas w sobie szarówka
opróżni lustra
i będzie jak wcześniej
zanim wyrwano nas z łona matki

płynęłyśmy bez łodzi
woda była sprzymierzeńcem w trwaniu
którego nie dało się ukryć
pod uwypukleniem sukienki
ledwie widoczne ruchy
to my

nieświadome tego co czeka na zewnątrz
szukałyśmy drogi do światła
idąc za nurtem który po raz pierwszy zawiódł
doprowadzając na skraj urwiska

za którym szaleństwo mieszało się z bezradnością
w jakimś dzikim tańcu
niepodobnym do życia
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
lilo
Posty: 852
Rejestracja: wt 13 cze, 2017
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lilo »

Udało Ci się zbudować w wierszu tak mroczny, gęsty od emocji klimat, że za każdym razem jak czytam Twój wiersz, to mam ciary na plecach...brawo!
sometimes I guess things just happen too fast
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

Dziękuję, lilo.
Pozdrawiam.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Oremus
Posty: 667
Rejestracja: pt 05 wrz, 2014

Post autor: Oremus »

"Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle"
Wyszło świetnie! :rozyczka:
Ewa Kłobuch
Posty: 885
Rejestracja: śr 23 wrz, 2015
Lokalizacja: Ostrzeszów

Post autor: Ewa Kłobuch »

Dziękuję, Oremusie :rozyczka:
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Awatar użytkownika
AS
Posty: 978
Rejestracja: pt 26 lut, 2010
Lokalizacja: Kraków

Post autor: AS »

nie raz mówiłem Ci Ewuś
że aktualnie jesteś jedną z najlepiej piszących poetek i poetów
ale na szczęście jesteś głucha na moje pochwały
:mrgreen:
szczerze zazdroszczę, że z klocków którymi bawiło się tysiące piszących
potrafiłaś zbudować katedrę
:rozyczka:
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Do stwierdzenia, że "wyszło świetnie", przychylam się z przyjemnością. :-D
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

Pozdrowienia,

M.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
czarnowidz
Posty: 173
Rejestracja: pn 25 maja, 2015

Post autor: czarnowidz »

Hmmm… ja jednak z łyżką dziegciu…
Ewa Kłobuch pisze:do wieczora (da Bóg)
Czemu ma służyć ów „dabóg” uwięziony w nawiasie? Ani to myśl poboczna, ani dopowiedzenie…
Ewa Kłobuch pisze:rozpuści nas w sobie szarówka
opróżni lustra
Z lustrem to jednak trzeba ostrożnie, opróżnione nieuchronnie zbliża się do przerostu formy nad treścią.
Ewa Kłobuch pisze:w jakimś dzikim tańcu
niepodobnym do życia
A tego fragmentu nijak nie mogę powiązać z tym, co powyżej. Skąd ten taniec? I czemu on jest dziki? W dodatku niepodobny do życia… przekombinowane figury stylistyczne zakłócają odbiór a słowa (sporo zbędnych w tym tekście) trzeba, mimo wszystko, szanować.

Prosty ze mnie chłop, z trudem ogarniam mowę wiązaną, więc prosiłbym o jakieś wyjaśnienie albo chociaż podpowiedź dla ukierunkowania myśli.

Pozdr.


P.S. Z tytułem mam podobnie.
Mimochodem...
Awatar użytkownika
Koberka
Posty: 96
Rejestracja: sob 03 maja, 2014

Post autor: Koberka »

Piękny. Emocje od początku do końca tekstu. :rozyczka:
''ubi vita, ibi poesis''