Przeprawa (dribble)

[Zdzisław]

– Rybaku! Hej, rybaku! Muszę szybko przeprawić się na drugi brzeg. Dobrze zapłacę!
- Co wielmożnego pana tak gna? Ale niech pan wsiada. Za dobrą opłatę przewiozę. Ładna szuba, dobra na mrozy…
– Ciepła, z soboli. Marny to wawrzyn.
* * *
– Rybaku, macie za fatygę. Powiedzcie mi, ilu już przewiozłeś dezerterów?
– Wielmożny pan jest pierwszy…

[Lidia]

Ten tekścik omówiłam gdzie indziej. Analizując go, to m. in. zapytałam autora o naprawdę parę nader istotnych dla treści oraz przesłasnia spraw, typu:

a) w jakim języku owi "menszczyźni" konwersowali?

b) odkąd "dezerter" uciekał w sobolach?

c) w tym czasie, gdy się do siebie uniżenie zwracano, to nie był to na pewno żaden "wielmożny pan" a "jasny pan",

d) teraz nasunęła mi się dodatkowa wątpliwość: czy autor nie pomylił sobie przewoźnika z rybakiem?

e) wreszcie odpowiem wszystkim Zainteresowanym: niniejszy(u)tworek dotyczy ucieczki Najjaśniejszego Cysorza Napoliona Bonaparte. W zimie, 1812 roku która skończyła się tym, czym skończyła...

[Zdzisław]

Krótko, i tylko raz - Lidio/jędzovelwrzośnicavelabireckavelbefanavel...vel...vel... - z trollami, a więc i z tobą, się nie rozmawia.
Finito.

[Lidia]

Jak nie będziesz, tzw. literacki natręcie, wstawiać nagminnie swoich ramot, to rozmawiać nie musisz. Każdy ma prawo do własnej wypowiedzi, a za "wrzośnicę", której nigdy w nicku komentatorki nie było, to w razie czego możesz (prywatnie) - poza oczywiście Forum - beknąć. Nawet nie baranim głosem...

Capito?

Poczytaj wpierw Pana Żeromskiego czy innych pisarzy o zacięciu historycznym, a później się mądruj. Bo chwilowo to nie wymyśliłeś nawet skutecznego lekarstwa na katar. Rzecz jasna do powszechnego użytku, bez zabójczego cebulowo-czosnkowego cuchu

P.S. konstruktywna krytyka nie jest żadnym trollowaniem, co w moim skromnym przypadku już niejeden ci to uświadomił...

[Tomasz Kowalczyk]

Jak nie będziesz, tzw. literacki natręcie, wstawiać nagminnie swoich ramot, to rozmawiać nie musisz. Każdy ma prawo do własnej wypowiedzi, a za "wrzośnicę", której nigdy w nicku komentatorki nie było, to w razie czego możesz (prywatnie) - poza oczywiście Forum - beknąć. Nawet nie baranim głosem...

Capito?

Nie życzę sobie podobnych gróźb na "Ogrodzie Ciszy".

[Lidia]

Jak nie będziesz, tzw. literacki natręcie, wstawiać nagminnie swoich ramot, to rozmawiać nie musisz. Każdy ma prawo do własnej wypowiedzi, a za "wrzośnicę", której nigdy w nicku komentatorki nie było, to w razie czego możesz (prywatnie) - poza oczywiście Forum - beknąć. Nawet nie baranim głosem...

Capito?

Nie życzę sobie podobnych gróźb na "Ogrodzie Ciszy".

A ja nie życzę podawania mnie za tą, którą nie jestem! Bo to jest pomówienie.

[Tomasz Kowalczyk]

Aniela Birecka - na każdym forum inna twarz.
Czyli na każdym forum nie jesteś sobą, musisz udawać, kłamiesz.
Twoja hipokryzja bawi i budzi politowanie, ale mnie już znudziła.
Otrzymujesz 60. dniowego bana na "Ogrodzie Ciszy".