Nadzieja matka
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Może nazbyt łatwo się ofiarowała.
Gdy ją sobie brali, tuliła ich w piersiach.
Może się w obłokach z czasem rozbujała.
Może zapomniała się w drodze do szczęścia.
Może zbyt kusiła wygodnych i śmiałych.
Niczym szlak nieznany bywała dyskretna,
ale nie ostrzegła, że to dla wytrwałych,
więc matka nadzieja - jest teraz bezdzietna.
Może jej zabrakło miłości i wiary,
co nadnaturalny dopełnią początek,
by zgubione drogi połączyć do pary,
a drewniany domek - nazwać stałym lądem.
Ale teraz słyszy, że już nie potrzeba,
że w tej obfitości, nie ma sensu mnożyć.
Gdy bóg młody mógł już sięgnąć swego nieba
nigdy bóstw maleńkich nie zapragnie stworzyć.
15.02.2020
Gdy ją sobie brali, tuliła ich w piersiach.
Może się w obłokach z czasem rozbujała.
Może zapomniała się w drodze do szczęścia.
Może zbyt kusiła wygodnych i śmiałych.
Niczym szlak nieznany bywała dyskretna,
ale nie ostrzegła, że to dla wytrwałych,
więc matka nadzieja - jest teraz bezdzietna.
Może jej zabrakło miłości i wiary,
co nadnaturalny dopełnią początek,
by zgubione drogi połączyć do pary,
a drewniany domek - nazwać stałym lądem.
Ale teraz słyszy, że już nie potrzeba,
że w tej obfitości, nie ma sensu mnożyć.
Gdy bóg młody mógł już sięgnąć swego nieba
nigdy bóstw maleńkich nie zapragnie stworzyć.
15.02.2020
Ostatnio zmieniony ndz 16 lut, 2020 przez Vestka, łącznie zmieniany 11 razy.
Mrrrrrr
Wiersz spójny i ciekawie poprowadzony.
Unikaj rymów czasownikowych: "ofiarowała - rozbujała" i "mnożyć - stworzyć".
W drugiej strofie rymy przymiotnikowe.
Staraj się rymować niedokładnie, delikatnie, np. "piersiach - szczęścia" czy "potrzeba - nieba".
Na "Ogrodzie Ciszy" znajdziesz sporo mistrzów rymowania.
Unikaj rymów czasownikowych: "ofiarowała - rozbujała" i "mnożyć - stworzyć".
W drugiej strofie rymy przymiotnikowe.
Staraj się rymować niedokładnie, delikatnie, np. "piersiach - szczęścia" czy "potrzeba - nieba".
Na "Ogrodzie Ciszy" znajdziesz sporo mistrzów rymowania.
Magdo, perełko dzięki za dobre słówko
Cortesso - dzięki również za dobre słówko i słuszną uwagę :) gdy człowiek spieszy się by coś wyrazić...tak właśnie się dzieje, a pośpiech w poezji - niewskazany ! Na razie wybaczam sobie ten brak perfekcji- ćwiczenie czyni mistrza... Pozdrawiam cieplutko
Cortesso - dzięki również za dobre słówko i słuszną uwagę :) gdy człowiek spieszy się by coś wyrazić...tak właśnie się dzieje, a pośpiech w poezji - niewskazany ! Na razie wybaczam sobie ten brak perfekcji- ćwiczenie czyni mistrza... Pozdrawiam cieplutko
Ostatnio zmieniony ndz 16 lut, 2020 przez Vestka, łącznie zmieniany 1 raz.
Mrrrrrr
- Leon Gutner
- Posty: 7879
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Leo z kolejną przyjemnością czytania .
Z ukłonami L.G.
Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Vestko, wybacz sobie rymy gramatyczne, bo treść wynagradza niedoskonałości Treść jest najważniejsza (przynajmniej dla mnie), a resztę można dopracować i wiem, że nie będziesz miała z tym problemów
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Przeczytałam z przyjemnością
Pozdrawiam.
_
Pozdrawiam.
_
- Małgorzata
- Posty: 220
- Rejestracja: wt 15 sie, 2017
Pięknie, melodyjnie, ale może warto rozważyć rezygnację z inwersji w ostatniej strofie
Gdy młody bóg już mógł sięgnąć swego nieba
Pozdrawiam :)
Gdy młody bóg już mógł sięgnąć swego nieba
Pozdrawiam :)
MWójtowicz
Doroto - dziękuję za poczytanie
Małkorzato - Dziękuję również za odwiedziny zgadzam się z Tobą co do końcówki. Poszłam na kompromis rytmiczny... nie wiem czy jest aż tak konieczny...może jeszcze się znajdzie jakieś lepsze rozwiązanie :) Pozdrawiam
Małkorzato - Dziękuję również za odwiedziny zgadzam się z Tobą co do końcówki. Poszłam na kompromis rytmiczny... nie wiem czy jest aż tak konieczny...może jeszcze się znajdzie jakieś lepsze rozwiązanie :) Pozdrawiam
Mrrrrrr